French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

„Deklaracja Manhattańska”

w dniu poniedziałek, 01 marzec 2010.

Manifest, który wstrząsnął Ameryką

„W całości i chętnie oddamy Cezarowi to, co należy do Cezara. Ale w żadnym wypadku nie oddamy Cezarowi tego, co należy do Boga".

Przedstawiamy artykuł zaczerpnięty ze zna­komitej strony internetowej włoskiego dziennikarza katolickiego Sandro Magistra, http://chiesa.espre- sso.repubblica.it/?eng=y

Manifest został poparty przez katolickich, pro­testanckich i ortodoksyjnych liderów, zjednoczo­nych w obronie życia i rodziny. Biały Dom znalazł się w tarapatach. W Europie nazwano by to wtrą­caniem się Kościoła do polityki.

Sandro Magister

Rzym, 25 listopada 2009 r. – Po drugiej stronie Atlantyku wiadomości te przeszły niemal niezau­ważone: wiadomości na temat zdecydowanego publicznego apelu w obronie życia, małżeństwa, wolności religijnej i sprzeciwu sumienia, wystoso­wanego wspólnie – co jest rzadkością – przez naj­wyższych przedstawicieli Kościoła katolickiego, Kościołów ortodoksyjnych, wspólnoty anglikańskiej i wspólnot ewangelickich Stanów Zjednoczonych.

Wśród liderów religijnych, którzy prezentowali apel społeczeństwu 20 listopada 2009 r. w Naro­dowym Klubie Prasy (National Press Club) w Wa­szyngtonie (na zdjęciu powyżej), byli: arcybiskup Filadelfii, kardynał Justin Rigali, arcybiskup Wa­szyngtonu, Donald W. Wuerl i biskup Denver, Charles J. Chaput. Wśród 52 pierwszych sygnata­riuszy apelu było jedenastu innych katolickich ar­cybiskupów i biskupów Stanów Zjednoczonych...

Liczący 4700 słów apel zatytułowany jest „De­klaracja Manhattańska. Wołanie o chrześcijańskie sumienie", a jego tytuł pochodzi od miejsca w No­wym Jorku, gdzie dyskutowano i zadecydowano o jego publikacji we wrześniu 2009 r.

Ostateczna redakcja tekstu została powierzona Robertowi P. George'owi, katolickiemu profesorowi prawa na Uniwersytecie Princeton i ewangelickim protestantom, Chuckowi Colsonowi i Timothy Geo­rge'owi, który jest profesorem Beeson Divinity School na Uniwersytecie Samford w Birmingham w stanie Alabama.

„Deklaracja Manhattańska" nie pojawiła się w próżni, ale w krytycznym momencie dla amerykań­skiego społeczeństwa i polityki. Dokładnie w cza­sie, gdy administracja Baracka Obamy mocno na­ciska na przeprowadzenie planu reformy ochrony zdrowia w Stanach Zjednoczonych.

Broniąc życia od momentu naturalnego poczę­cia i prawa do sprzeciwu sumienia, apel kwestio­nuje dwa punkty zagrożone przez projekt reformy, dyskutowanej obecnie w senacie1.

Pełny tekst deklaracji można przeczytać na stronie internetowej: www.manhattandeclaration.org

Podsumowanie Deklaracji Manhattańskiej

Chrześcijanie, którzy pozostawali wierni naj­wyższym ideałom swojej wiary, bronili słabych i bezbronnych oraz pracowali niestrudzenie nad ochroną i wzmocnieniem podstawowych instytucji społeczeństwa obywatelskiego, zaczynając od ro­dziny.

Jesteśmy ortodoksyjnymi, katolickimi i ewan­gelickimi chrześcijanami, którzy zjednoczyli się w tej godzinie, by potwierdzić fundamentalne prawdy dotyczące sprawiedliwości i dobra wspólnego oraz wezwać naszych współobywateli, zarówno wierzą­cych jak i niewierzących, do przyłączenia się do nas w ich obronie. Są to następujące prawdy: (1) świętość życia ludzkiego, (2) godność małżeństwa jako małżeńskiej jedności męża i żony oraz (3) prawa wolności sumienia i religii. Jako że prawdy te są fundamentalne dla godności ludzkiej i dobro­bytu społeczeństwa, są one nienaruszalne i nie­zbywalne. Ponieważ są one coraz bardziej atako­wane przez potężne siły naszej kultury, jesteśmy zmuszeni dziś otwarcie i z mocą wystąpić w ich obronie oraz zobowiązać się do całkowitego ich respektowania, bez względu na wywierane na nas i na nasze instytucje naciski, byśmy się ich wyrze­kli lub się im sprzeniewierzyli. Podejmujemy to zo­bowiązanie nie jako zwolennicy jakichś grup poli­tycznych, ale jako wyznawcy Jezusa Chrystusa, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana na­szego, który jest Drogą, Prawdą i Życiem.

Życie ludzkie

Życie ludzi nienarodzonych, upośledzonych i starych jest zawsze bardziej zagrożone. Gdy opi­nia publiczna zwróciła się w kierunku obrony życia, potężne i zdeterminowane siły pracują nad rozwo­jem aborcji, badań niszczących zarodki, wspoma­ganych samobójstw i eutanazji. Chociaż ochrona osób słabych i bezbronnych jest pierwszym obo­wiązkiem rządu, jego władza jest dzisiaj często pozyskiwana w sprawach promowania tego, co papież Jan Paweł II nazywał „kulturą śmierci". Zo­bowiązujemy się do nieustannej pracy na rzecz jednakowej ochrony każdej niewinnej istoty ludzkiej na każdym stopniu jej rozwoju i w każdym stanie. Nie zezwalamy sobie lub naszym instytucjom na jakikolwiek związek z odbieraniem życia ludzkiego i będziemy wspierać w każdy możliwy sposób tych, którzy w sumieniu zajmują takie same stanowisko.

Małżeństwo

Instytucja małżeństwa, zepsuta już przez swo­bodę seksualną, niewierność i rozwody, jest za­grożona zmianą definicji i w konsekwencji usunię­ciem. Małżeństwo jest pierwotną i najważniejszą instytucją podtrzymywania zdrowia, edukacji i do­bra wszystkich. Kiedy małżeństwo załamuje się, rosną patologie społeczne. Chęć zmiany definicji małżeństwa jest raczej symptomem niż przyczyną załamania się kultury małżeństwa. Odzwierciedla to utratę rozumienia sensu małżeństwa, jaki jest zawarty w naszym prawie cywilnym jak też na­szych tradycjach religijnych. Rozstrzygające jest to, żeby się tym tendencjom sprzeciwić, ponieważ zgoda na nie będzie oznaczała zaniechanie moż­liwości przywrócenia zdrowego rozumienia mał­żeństwa, a z tym nadziei na odbudowę zdrowej kultury małżeńskiej. Utrzymałoby to fałszywe i de­strukcyjne przekonanie, że małżeństwo polega na romansie i innych przyjemnościach dla dorosłych, a nie, w nieodłączny sposób, na wyjątkowym cha­rakterze i wartości działań oraz relacji, których znaczenie jest określone przez ich stosowność dla tworzenia, pobudzania i ochrony życia. Małżeń­stwo nie jest „konstrukcją społeczną", ale raczej obiektywną rzeczywistością – związkiem przymie­rza męża i żony, który prawo ma obowiązek uzna­wać, szanować i chronić.

Wolność religijna

Wolność religijna i prawa sumienia są poważ­nie zagrożone. Niebezpieczeństwo dla tych fun­damentalnych zasad sprawiedliwości jest widoczne w próbach osłabienia czy wyeliminowania zabez­pieczeń sumienia w instytucjach ochrony zdrowia i wśród profesjonalistów oraz w ustawach antydys­kryminacyjnych, które używane są jako broń zmu­szająca instytucje religijne, organizacje charyta­tywne, usługodawców i przedsiębiorstwa albo do zaakceptowania (a nawet ułatwiania) działań i re­lacji, uważanych przez nie za niemoralne, albo do likwidacji tych instytucji. Ataki na wolność re­ligijną są złowieszczym zagrożeniem nie tylko dla poszczególnych osób, ale także dla instytucji spo­łeczeństwa obywatelskiego, włączając rodziny, organizacje charytatywne i wspólnoty religijne. Zdrowie i dobro tych instytucji zapewniają nie­zbędne zabezpieczenie przeciwko aroganckiej władzy rządu i mają zasadnicze znaczenie dla roz­kwitu każ­dej innej instytucji, włączając sam rząd, od której zależy społeczeństwo.

Niesprawiedliwe prawa

Jako chrześcijanie wierzymy w prawo i re­spektujemy zwierzchnictwo ziemskich władców. Życie w demokratycznym społeczeństwie uzna­jemy za szczególny przywilej, gdzie moralne wy­magania prawa są nawet mocniejsze z racji prawa wszystkich obywateli do udziału w procesie poli­tycznym. Jednak nawet w reżimie demokratycz­nym prawa mogą być niesprawiedliwe. Nasza wiara od początku uczyła, że obywatelskie niepo­słuszeń­stwo jest wymagane w obliczu poważnie niespra­wiedliwych praw lub praw, które wymagają od nas wykonywania tego, co jest niesprawiedliwe lub w inny sposób niemoralne. Takie prawa są po­zba­wione władzy krępowania sumienia, ponieważ nie mogą one domagać się żadnego autorytetu, poza autorytetem zwykłej ludzkiej woli.

Dlatego oświadczamy, że nie podporząd­kujemy się żadnym zarządzeniom, które zmu­szają nas lub instytucje, którymi kierujemy do ułatwiania lub udziału w aborcjach, badaniach niszczących zarodki, wspomaganych samobój­stwach, eutanazji czy wszelkich innych aktach, które naruszają głęboką, przyrodzoną i równą godność każdego członka rodziny ludzkiej.

Ponadto oświadczamy, że nie ugniemy się przed żadnymi przepisami, zmuszającymi nas do błogosławienia niemoralnych związków płciowych, traktowania ich jako małżeństw czy ich odpowiedników lub do powstrzymania się od głoszenia prawdy, jaką znamy, na temat mo­ralności, małżeństwa i rodziny.

Ponadto oświadczamy, że nie zostaniemy zmuszeni do milczenia lub podporządkowania czy złamania naszych sumień przez żadną wła­dzę na ziemi, kulturalną czy polityczną, nieza­leżnie od konsekwencji, jakie byśmy mieli po­nieść.

W całości i chętnie oddamy Cezarowi to, co należy do Cezara. Ale w żadnym wypadku nie oddamy Cezarowi tego, co należy do Boga.

Sandro Magister


 1- Ustawa została przyjęta przez Izbę Reprezentantów Kongresu USA i podpisana przez prezydenta Baracka Obamę 23 marca 2009 r.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com