Podbój Ewy przez Szatana był całkiem inną sprawą, jak jest to odtworzone w rytuale mszy adonaistycznej (czarna msza). Według rytuału tej mszy, gra miłosna Szatana była obliczona na wzbudzenie zwierzęcych namiętności u Ewy do momentu, kiedy zaspokojenie popędu płciowego przezwyciężyło wszystkie inne względy. Uczył ją być ponętną zamiast skromną i powściągliwą; być rozwiązłą zamiast wierną swemu mężowi; zajmować się ekshibicjonizmem zamiast przestrzegać ścisłej prywatności; wejść w wypaczenia i pozwalać sobie na wybryki zamiast umiarkowania. Według satanizmu użycie jakichkolwiek środków do zaspokojenia popędu płciowego jest zupełnie normalne, niezależnie czy jest on zwierzęcy, czy ludzki. Babiloński Talmud (oparty na kabalistycznej nauce promotorów lucyferiańskiej konspiracji) uczy, że użycie przez człowieka trzyletnich dzieci do zaspokojenia swoich diabolicznych, zwierzęcych namiętności jest zupełnie właściwe. Lucyferiańskie wyznanie wiary utrzymuje, że Kain urodził się w wyniku związku między Szatanem i Ewą. Wiedząc, że te okropieństwa dotyczące płci są zgodne z ideologią lucyferiańską, możemy uznać szatański wpływ, który inspiruje takie idee. Trudno jest jednak zrozumieć, jak duchowni wyznań chrześcijańskich mogą wyjaśnić następujące teorie dotyczące aktu małżeńskiego.
Czytaliśmy ostatnio w publikacjach kościelnych, które wyrażają opinie liderów dwóch różnych wyznań, że dla małżeństwa jest zupełnie słuszne i właściwe podejmowanie współżycia seksualnego wszędzie, gdzie jest to wygodne, w każdym czasie (włączając menstruację) i w każdej pozycji, pod warunkiem, że akt kończy się w sposób, który umożliwia zapłodnienie. Po przeczytaniu tych okropnych rad możemy wywnioskować, że autorzy niewątpliwie przestrzegali swoich ślubów celibatu! Istnieje olbrzymia różnica między przyjemnością seksualną ze względu na zwykłe zaspokojenie zwierzęcych namiętności a świętą, sakramentalną relacją, w jaką wchodzi mężczyzna ze swoją żoną, która jest i pozostaje czysta, jeśli chodzi o ciało, myśli i duszę. Zaspokojenie zwierzęcych namiętności jest grubiańskie, agresywne, często wypaczone i sadystyczne. Akt miłosny i uczucie istniejące między kochającymi siebie mężem i żoną jest świętym rytuałem, który jest faktycznie określony jako „Sakrament".
Pod wpływem propagandy Iluminatów o wiele za dużo ludzi zawarło kontrakt małżeński w celu zalegalizowania relacji seksualnych. Wiele małżeństw jest niczym więcej, jak zalegalizowaną prostytucją. Wciąż więcej małżeństw jest zawieranych ze względów praktycznych. Czy można się dziwić zatem, że my, ludzie, rodzimy się ze skazą grzechu pierworodnego? Jesteśmy poczęci w grzechu, ponieważ akt prokreacji nie jest zgodny z wolą Boga, ale powiązany jest z perwersjami wprowadzonymi przez Szatana, kiedy zwiódł on Ewę. Bóg w Swoim gniewie przeciwko naszym pierwszym rodzicom wycofał światło łaski uświęcającej z ich ciał. Z powodu swojego grzechu zostali oni zredukowani ze statusu nieśmiertelnych do śmiertelnych i zostali skazani na niedostatek, cierpienia fizyczne, choroby i śmierć. Ale Bóg w Swoim miłosierdziu i dobroci, poprzez Swojego umiłowanego Syna, Jezusa Chrystusa, dał nam inną szansę odrzucenia ideologii lucyferiańskiej, nauczanej przez satanistów i przyjęcia Jego planu panowania stworzenia.
Jeśli to, co wyjaśniamy nie jest prawdą, dlaczego więc Kościół rzymskokatolicki przywiązuje tak wielką wagę do dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi, Matki Jezusa Chrystusa? Wiara rzymskokatolicka wymaga od wszystkich swoich wyznawców, by wierzyli, iż Maryja jest jedyną istotą ludzką, urodzoną bez zmazy grzechu pierworodnego, ponieważ poczęła z Ducha Świętego zgodnie z Bożym planem procesu prokreacji.
Gdyby Szatan nie użył wypaczonej wersji związku seksualnego, żeby odwieść Adama i Ewę od Boga, to dlaczego skopcy1 praktykowali samokastrację i wciąż to robią, żeby udowodnić, że odrzucają seks, wprowadzony do rasy ludzkiej w jego wypaczonej formie przez Szatana. Skopcy uważają, że tylko przez kastrację mogą w stu procentach poświęcić się służbie Wszechmogącemu Bogu i ustanowieniu Jego planu dla panowania stworzenia na tej ziemi.
Skopcy drwili z duchownych i księży religii chrześcijańskiej, którzy bali się wykastrować, żeby móc doskonale służyć Bogu Wszechmogącemu. Ci, którzy chcieli zostać ich uczniami, pytali często Apostołów Chrystusa, czy samokastracja była obowiązkowa. Św. Mateusz zajmuje się tą delikatną kwestią w rozdziale 19, 7-12. W wersie 12 czytamy: „Albowiem są rzezańcy [kastraci], którzy z żywota matki tak się narodzili, i są rzezańcy, których ludzie uczynili, i są rzezańcy, którzy się sami otrzebili dla królestwa niebieskiego. Kto może pojąć, niech pojmuje" (Pismo Święte w przekładzie o. Jakuba Wujka).
Św. Paweł zajmując się tym samym tematem powiedział swoim zwolennikom, że lepiej jest, by ludzie porzucili stosunki seksualne, kiedy oparte są one na wypaczonej ich wersji, która oddziela ludzi od Boga Wszechmogącego. Stąd czytamy w pierwszym liście do Tesaloniczan 4, 1-7: „Na koniec więc, bracia, prosimy was i błagamy w Panu Jezusie, aby jak przyjęliście od nas sposób, w jaki macie postępować, abyście więcej obfitowali. Wiecie bowiem, jakie rozkazania dałem wam przez Pana Jezusa. Ta bowiem jest wola Boża uświęcenie wasze; żebyście się powściągali od rozpusty, aby każdy z was umiał ciało swoje utrzymywać w świętości i poszanowaniu, nie w namiętności pożądliwej jak i poganie, którzy nie znają Boga; i żeby nikt brata swego nie podchodził, ani nie oszukiwał w sprawach; albowiem mścicielem tego wszystkiego jest Pan, jak wam przedtem mówiliśmy i oświadczali. Albowiem nie wezwał nas Bóg do nieczystości, ale do uświęcenia się".
Św. Augustyn opiera swoją opinię na założeniu, że było to wypaczenie takiego stosunku seksualnego, jaki zamierzył Bóg Wszechmogący, połączone z nieposłuszeństwem Adama i Ewy wobec Jego prawa oraz na ujawnieniu planu panowania Stworzenia, panowania pogorszonego przez pokaz braku Wiary w doskonałość i nieskończoną dobroć Boga, co ustanawia grzech pierworodny.
Kiedy zaakceptuje się i zrozumie tę wielką prawdę, łatwo jest zrozumieć, jak rozwijała się lucyferiańska konspiracja na tej ziemi w celu zniewolenia spadkobierców ludzkiej rasy, ciała, umysłu i duszy. Wyjaśnia to także obecny zalew seksu w radiu i telewizji, pornografię, lubieżne eksponowanie kobiecego ciała, seksowne piosenki – rytm Presley'a i rock and roll.
Wolter pisał, że, aby doprowadzić masy do nowego podporządkowania, Iluminaci muszą je okłamywać jak sam diabeł – nie tylko przez jakiś czas i nieśmiało, ale odważnie i zawsze. Mówił swoim kolegom Iluminatom: „Musimy składać im hojne obietnice i używać ekstrawaganckich zwrotów… Przeciwieństwo tego, co obiecujemy, może być dokonane później… to nie ma żadnych konsekwencji".
Założenie, że człowiek nie może zaspokoić swoich pragnień seksualnych i służyć skutecznie Bogu, powoduje, iż Kościół rzymskokatolicki wymaga od tych, którzy ubiegają się o święcenia, złożenia ślubów czystości i celibatu. Ale najwięcej ze wszystkiego mówi fakt, że wiedza o tym, jak straszny i potężny wpływ ma seks, jak uczy satanizm, na życie jego adeptów, powoduje, iż niektórzy ludzie, którzy zostali Wysokimi Kapłanami Wyznania Lucyferiańskiego wykastrowali się lub zlecili kastrację swoim lekarzom, żeby zapobiec względom seksualnym kolidującym z ich determinacją ustanowienia totalitarnej dyktatury lucyferiańskiej na ziemi. Według wiarygodnych źródeł jednym z takich ludzi był Janos Kadar2.
Jedno z wiodących amerykańskich czasopism opublikowało pod koniec 1956 r. historię przejęcia władzy na Węgrzech przez Kadara i zakończenia nieudanego powstania. Autor twierdził, że Kadar został wykastrowany przez jego wrogów, kiedy siedział w więzieniu. To stwierdzenie jest kłamstwem. Kadar został wykastrowany przez swojego lekarza na swoje własne żądanie. Chciał on być doskonałym adeptem Sprawy Lucyfera.
Kadar był takim fanatykiem, że po tym, jak stłumił węgierską rewolucję, rozkazał wykastrowanie 4500 młodych Węgrów, którzy znaleźli się w więzieniu. Wysłał ich potem do specjalnych obozów, gdzie byli szkoleni, żeby stać się agenturą Iluminatów, która miała być użyta do rozwoju lucyferiańskiej konspiracji w jej ostatniej fazie. Wszystko to jest bardzo makabryczne, ale prawdziwe. N.B.B. twierdził w 1956 r., że węgierska rewolucja została zorganizowana przez Iluminatów, znajdujących się poza granicami Węgier i że jej celem było przetestowanie w praktyce wykonalności planu Pike'a, polegającego na wywołaniu ostatecznego kataklizmu społecznego między ludźmi kontrolowanymi przez ateistycznych komunistów i tymi, którzy wyznają chrześcijaństwo. Zgromadzone odtąd dowody potwierdzają, że mieliśmy absolutną rację w naszych twierdzeniach.
Wyznanie lucyferiańskie uczy, że konspiracja lucyferiańska postępowała w takim tempie, iż Bóg postanowił wysłać św. Michała na ziemię, w postaci Jezusa Chrystusa, żeby zatrzymać tę konspirację i rozgromić tych, którzy tworzyli Synagogę Szatana; uczy ono także, że misja św. Michała (Chrystusa) nie powiodła się. Pike stworzył ceremoniał mszy adonaistycznej wokół uwiedzenia Ewy przez Szatana, zwycięstwa Lucyfera nad Chrystusem i Jego śmierci za namową Iluminatów.
William Guy Carr
(ciąg dalszy w następnym numerze)
1.) Skopcy w Rosji XVIII w. odłam raskolników zorganizowany przez Kondratija Sieliwanowa; mężczyźni stosowali kastrację dla osiągnięcia doskonałości moralnej (przyp. tłum.).
2.) Janos Kadar (1912-1989) – węgierski komunista sprawujący władzę dyktatorską na Węgrzech w latach 1956-1988 jako sekretarz generalny KC Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej.