French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

Młodzi chcą nowego systemu finansowego

Napisał Louis Marie Roy w dniu sobota, 01 maj 2004.

Młodzi chcą korzystać z owoców nowoczesnej technologii

Młodzi ludzie chcą nowego systemu finanso­wego, aby móc korzystać z bogatej spuścizny dóbr rzeczy­wistych, wytworzonych przez poprzednie pokolenia. Nie są zainteresowani spłacaniem fik­cyjnych długów przypisanych im przez stary sys­tem finansowy.

Louis-Marie Roy, syn Roberta, rzeźbiarza z St. Jean-Port-Joli i Pielgrzyma Świętego Michała, ma 24 lata. Pracuje i studiuje w wieczo­rowej szkole za­rządzania. Za poniższy tekst na temat robotyzacji Louis-Marie otrzymał najwyższą ocenę: 5/5ouis-Marie Roy, 24 years old, is the son of Robert Roy, a sculptor and Pilgrim of St. Michael from St. Jean-Port-Joli, Que. At his employment, Louis-Marie took courses to obtain a college certificate in supervision. The professor asked his students to write an essay on automation. Louis-Marie wrote the following text, and received the mark of 5/5.

 


 

NNowoczesne technologie stały się dzisiaj wszechobecne w prze­myśle i innych dziedzinach działalności ludzkiej. Wraz z ich wprowa­dzaniem wzrasta niezadowolenie tych pracowników, którzy są przez nie zastępowani. Maszyna kojarzy się z utratą pracy. Ludzie pytają: za co kupię produkty wytwarzane przez maszyny, jeśli nie zarabiam pie­niędzy?

A gdyby tak spojrzeć na ten problem od innej strony?

Zastępowanie człowieka przez maszynę w procesie produkcji po­winno nas uwolnić od trosk materialnych i pozwolić nam na zajęcie się innymi, bardziej ludzkimi sprawami. Na przykład zmywanie naczyń zajmuje mi obecnie ok. pół godziny dzien­nie. Jeśli kiedyś kupię sobie zmywarkę do naczyń, to z pewnością będę w tym czasie robił coś znacz­nie bardziej interesującego. Więc jeśli obecnie wy­pieranie czło­wieka przez maszynę jest dla nas źródłem problemów, to znaczy, że nasz prymi­tywny system finansowy wymaga dostosowania do nowej sytuacji, wynikającej z postępu technicz­nego.

Dlaczego nasz system finansowy jest prymi­tywny i przestarzały? Wyjaśnię to na prostych przykładach.

Wyobraźmy sobie prymitywny świat bez żadnej techniki, w którym praca fizyczna całej ludności jest niezbędna do wytworzenia potrzeb­nych pro­duktów. W takim świecie nasz obecny system fi­nansowy, gdzie wynagrodzenie jest bezpośrednio związane z zatrudnieniem, byłby całkowicie uza­sadniony, gdyż wszyscy członkowie społeczeń­stwa otrzymywaliby zapłatę za wykonaną pracę i po­zwalałoby to im na zakup owoców tejże pracy.

A teraz wyobraźmy sobie inny świat, fikcyjny, ale przecież moż­liwy. Świat, w którym wszystkie produkty i usługi byłyby wytwarzane przez ma­szyny. Taki świat, choć fikcyjny, jest przecież bar­dzo pożądany. Moglibyśmy wszyscy poświęcić się naszym ulubionym zajęciom, zamiast zajmować się produkcją. W takim świecie siła nabywcza mu­siałaby być roz­dzielana inaczej niż w formie płac, skoro nikt nie brałby udziału w procesie produkcji. Należałoby ją rozdzielać w formie dywidendy, jed­nakowej dla wszystkich, bo przecież technologia jest naszą wspólną spuścizną.

Nikt nie może zaprzeczyć, że technologia nie jest naszym wspólnym dziedzictwem, które należy do każdego z nas bez wyjątku, bo przecież jest ona owocem pracy wszystkich naszych przodków. To technologia powinna służyć człowiekowi, a nie odwrotnie. Jest ona naszym wspólnym dziedzic­twem tak samo jak energia słoneczna, potężna energia dróg wodnych, z któ­rej korzystamy dzięki hydroelektrycznym zaporom, jak siła wiatru, jak ziemia, która dostarcza nam pod dostatkiem swo­ich płodów.

W świecie, w którym obecnie żyjemy, produkty i usługi są owocem tech­nologii i pracy ludzkiej jed­nocześnie. A więc wynagrodzenie powinno się składać z dwóch części: zapłaty za pracę ludzką i dywidendy za technologię i pracę maszyn.

Narzuca się jednak pytanie: kto będzie wypła­cał dywidendę? Powinien to robić rząd, ale nie z naszych podatków. Rząd musi odzyskać swoje prawo do tworzenia pieniądza niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania gospo­darki narodo­wej. Musi ten pieniądz tworzyć, a nie pożyczać na procent od prywatnych banków. Pożyczanie pie­niędzy na procent powoduje dług nie­możliwy do spłacenia, bo przecież rząd musi zwrócić więcej pieniędzy, niż pożyczył z banku.

Dług publiczny Kanady wynosi obecnie 600 miliardów dolarów. A prze­cież Kanada jest dzisiaj znacznie bogatsza, niż przed przybyciem Cham­pla­ina i pierwszych kolonistów. Jak to możliwe, aby wysiłek i praca tych wszyst­kich ludzi, którzy przez trzy wieki rozwijali rolnictwo, budowali drogi, mosty i fabryki, przemienił się w tak ogromną górę dłu­gów?

Trzeba najpierw zmienić nasz prymitywny i nieuczciwy system finansowy. Nowy system musi wziąć pod uwagę obecny poziom technologiczny i wyeli­minować wady swojego poprzednika. I wtedy przyjmiemy oklaskami nadej­ście automatyzacji i robotyzacji, zamiast się ich obawiać.

O autorze

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com