French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

Nawrócenie „Mordercy”

w dniu poniedziałek, 01 sierpień 2011.

Świadectwo nawrócenia doktora Bernarda Nathansona jest niezaprzeczalnie jednym z największych nawróceń XX w. Najzagorzalszy zwolennik aborcji na świecie, szef największej kliniki aborcyjnej w USA, m. in. dzięki którego aktywności w 1973 r. zalegalizowano aborcję w Stanach Zjednoczonych, przyznał się do odpowiedzialności za zabicie 75 tys. dzieci, przeszedł na stronę obrońców życia, a po latach, bo w 1996 r. wstąpił do Kościoła katolickiego i został ochrzczony w nowojorskiej katedrze św. Patryka przez kardynała Johna O'Connora.

Bernard Nathanson zmarł 21 lutego 2011 r. w wieku 84 lat.

Świadectwo

Mroźnego styczniowego poranka 1989 r., Bernard Nathanson, sławny żydowski aborcjonista zmienił orientację. Stał się ateistą walczącym w obronie życia. Ale nurtowała go myśl o istnieniu Boga. Siedem lat później, kierowany przez ks. z Opus Dei, ten 69-letni lekarz, autor książek Aborcja Ameryki (Aborting America)  i Papiery aborcyjne (The Abortion Papers), nawrócił się na katolicyzm.

Chociaż organizacje w obronie życia (pro-life) miały jego nazwisko na liście modlitw, to wciąż Nathanson jest uważany za grubą rybę, którą warto złowić.

Jedyny w swoim rodzaju w medycznej profesji ze względu na zmianę poglądów w sprawie aborcji w latach 70., zdawał sobie sprawę, że jest celem duchowych zabiegów.

„Mój stoicyzm topniał wraz z upływem czasu". Nikomu nie zdradzał, że był zdesperowany, budził się o 4-5 rano, wpatrując się w ciemność, bądź czytał Wyznania św. Augustyna oraz książki innych intelektualistów, jak: Dostojewski, Tillich, Kierkegaard, Niebuhr, Lewis Mumford i Waldo Frank – nazywał je „literaturą grzechu".

Zgłębiając problematykę dzieł stwierdził, że są one powodem jego zwątpień i przygnębienia, co wymagało głębokiego namysłu, jako że w tym czasie nadzorował 75 tysięcy aborcji i był jednym z promotorów sprawy Roe v. Wade w 1973 r1. Szesnaście lat później nie mógł już uniknąć wewnętrznego dialogu, który go prześladował i oskarżał, prowadząc do postawionego przez Alberta Camusa zasadniczego pytania dwudziestego stulecia: popełnić samobójstwo, czy nie. Taki był wybór jego dziadka i siostry. Jego ojciec także usiłował popełnić samobójstwo.

Nadszedł rozstrzygający styczniowy poranek w Klinice Planowania Rodziny na południowo-wschodniej stronie Manhattanu. Przed kliniką 1200 demonstrantów z organizacji Operacja Ratunek, trzymających się pod ręce, śpiewających hymny, uśmiechających się do policji i mediów. Nathanson, który znany był jako założyciel Narodowej Ligi Prawa do Aborcji w 1968 r. i miał pieczę nad największą w świecie kliniką aborcyjną, zanim nowa technika ultradźwięku w roku 1970 zmieniła diametralnie jego poglądy, pisał artykuł na temat oceny moralnej blokad klinicznych. Chodził wśród demonstrantów, przeprowadzał wywiady, notował, obserwował twarze.

„To właśnie wtedy" – pisze w swojej książce Ręka Boga (The Hand of God), „zrozumiałem egzaltację, czystą miłość na twarzach demonstrujących, otoczonych setkami nowojorskich policjantów". Słuchał modlitw za nienarodzone dzieci, kobiet czekających na aborcję, lekarzy i pielęgniarek w klinice, policji i reporterów.

„Modlili się za drugich, a nigdy za siebie", pisze, „i dziwiłem się: jak to możliwe, że ci ludzie poświęcają się za tych, którzy są (i zawsze będą) niemi, niewidoczni i nigdy im nie podziękują?".

„To właśnie wtedy zacząłem zadawać sobie pytanie, jaka to nieopisana siła jest sprawcą tej akcji? I dlaczego ja się tu znalazłem? Co sprowadziło mnie w to miejsce o tym czasie? Czy to ta sama siła pozwalająca im siedzieć spokojnie i bez bojaźni w tym epicentrum prawnego, fizycznego, etycznego i moralnego chaosu?"

Ponaglony intelektualną ciekawością Nathanson zmienił tematykę swojej lektury. Jego nawrócenie było wówczas kwestią nie „jeśli", tylko „kiedy". Zagłębiał się w Malcolma Muggeridge'a, Walkera Percy'ego, Grahama Greene'a, Karla Sterna, C. S. Lewisa, Simone Weill, Richarda Gilmana, Blaise'a Pascala i kardynała Newmana, szukając u nich wszystkich drogi, którą brał pod uwagę.

Poznał Johna McCloskey, księdza Opus Dei w Princeton, doktora teologii, znanego doradcę intelektualnych poszukiwaczy.

„Słyszał, że szukam drogi do katolicyzmu" – mówi doktor. „Skontaktował się ze mną i rozpoczęliśmy cotygodniowe spotkania. Przychodził do mnie z materiałami do czytania. To on mnie doprowadził do etapu, w którym jestem. Zawdzięczam mu więcej niż komukolwiek".

Inną osobą, która nadała kierunek poszukiwaniom Nathansona był Karl Stern, światowej sławy psychoanalityk, dawny profesor Wydziału Medycyny Uniwersytetu McGill w Montrealu. Stern nawrócił się z ortodoksyjnego judaizmu na katolicyzm w 1943 r. i opisał w książce Słup ognia (Pillar of Fire) kronikę swojej duchowej podróży. Nathanson nie wiedział o tym aż do roku 1974, kiedy natknął się na wystrzępiony egzemplarz książki Sterna. Czytał tę książkę wiele razy, zafascynowany genialnym sposobem, w jaki Stern przyjął wiarę, a takaże Teresę z Avila, doktora Kościoła, jako swoją bohaterkę. Nathanson ocenił, że Stern podchodził z wielką wrażliwością do zagadnienia i nasuwających się intelektualistom wątpliwości co do wzajemnej relacji rozumu i wiary.

Nathanson uprawiał proceder aborcji przez 30 lat, od roku 1945, kiedy to wyperswadował swojej dziewczynie, aby przerwała ciążę. Jak to później określił, była to „wycieczka do szatańskiego świata aborcji". Rok później zapłodnił inną kobietę i sam dokonał aborcji. Kierował największą w kraju kliniką aborcyjną w Nowym Jorku.

W swojej książce napisał: „Co to znaczy zakończyć życie własnego dziecka? Dokonałem aborcji nienarodzonych dzieci moich przyjaciół, kolegów, przelotnych znajomych, nawet moich nauczycieli. Nie miałem odrobiny wątpliwości, zachwiania wiary, że niosę pomoc".

Moment utraty pewności nadszedł w latach 70-tych, kiedy zaczęto stosować ultradźwięki. Nowa technologia wykazała, że to, co było w macicy, mogło ssać paluszek i wykonywać inne ludzkie czynności. Nathanson zaczął oddalać się od kliniki i lekarzy dokonujących aborcji. W 1984 r. zrobił film Niemy krzyk (The Silent Scream) ukazujący ultradźwięk abortowanego dziecka. Pokaz tego filmu wsparty przez współzałożyciela NARAL (National Abortion Rights Action League – Narodowa Liga Walki o Prawo do Aborcji), nadał mu wiarygodność i stał się sensacją. Zwolennicy życia (pro-lifers) ubiegali się, aby go obejrzeć; ludzie opowiadający się za wyborem (pro-choicers) wyparli się niedawnego sojusznika.

Nathanson nie był aniołem światła. Już złamał przysięgę Hipokratesa, która zabrania aborcji. Zrzekł się udziału w wychowywaniu syna, Józefa, obecnie 30-letniego mężczyzny i brnął przez swoje drugie i trzecie małżeństwo z wielkim zapałem. Tej wiosny rozwiódł się ze swoją trzecią żoną Adelle.

Oceniając judaizm jako religię nieadekwatną do swoich potrzeb, przez jakiś czas chodził na terapię, korzystał z książek na temat samopomocy, z porad profesjonalistów i z duchowości od teozofii do swedenborgianizmu. Za wyjątkiem pierwszego małżeństwa zawartego z zachowaniem tradycji żydowskiej oraz bar micwy2 jego syna, Nathanson nie praktykował religii. Mimo to szukał prawdy o swoich wątpliwościach u dwóch rabinów, ortodoksyjnego i konserwatywnego.

„Szukałem możliwości, by zmyć z siebie moje grzechy. Ale judaizm nie oferuje żadnego formalnego sposobu. Można odbyć pokutę w Jom Kippur3, ale to nie rozgrzesza. Nie potępiam religii, ale nie znalazłem tego, czego potrzebowałem".

Inny ortodoksyjny rabin, David Lapin, założyciel organizacji Toward Tradition4 (W kierunku tradycji)  w Mercer Island w stanie Waszyngton, zastanawiał się, czy Nathanson w ogóle rozumie religię żydowską. „Odpokutowanie, prowadzi do rozgrzeszenia a rozgrzeszenie jest przyznawane tylko w Dniu Pojednania5. Następnie, w ciągu roku podejmowane są postanowienia odrzucenia zła i nie popełniania go powtórnie".

Rabin sądzi, że w przypadku Nathansona może być głębszy powód do rozczarowania, którym może być duża liczba Żydów uprawiających aborcję. Nathanson pisał o dużym procencie żydowskich aborcjonistów. Nowym narodowym liderem organizacji Planowane Rodzicielstwo (Planned Parenthood) jest znów Żydówka, Gloria Feldt. (Uwaga autora: Gloria Feldt była przewodniczącą Planowanego Rodzicielstwa w latach 1996-2005.)

„Wierzę, że Nathanson nawrócił się na katolicyzm nie z powodu wad judaizmu, którego, jak sadzę, Nathanson nie zna, ale w intencji zdystansowania się od wiary, której świecka część wyznawców popiera aborcję" – mówi Lapin.

„Bez wątpienia redaktor Boston Herald, Don Feder, wskazuje, że niemal połowa religijnych organizacji popierających aborcję to organizacje żydowskie, mimo że Żydzi stanowią jedynie 2,3 procent populacji Stanów Zjednoczonych, a nie 50 procent. Żydowska społeczność jest dysproporcjonalnie reprezentowana w ruchach proaborcyjnych. Przodowanie w dziedzinie aborcji nie jest w żadnym wypadku wyrazem judaizmu. To jest odrzucenie Boga, odrzucenie religijnego sedna judaizmu i w tych kategoriach rozumiem, dlaczego Bernard Nathanson musiał poszukiwać innej wiary".

Nathanson czuł, że musi to być struktura teologiczna, w ramach której zmierzy się ze swoim grzechem. Nadchodził zmierzch życia i zbliżał się nieubłagalny sąd, a doktor widział siebie wstępującego w jeden z siedmiu kręgów piekła Dantego.

„Czułem ciężar mego grzechu coraz większy i bardziej uporczywy", pisał. „Moralny bagaż, który ciągnę do drugiego świata jest tak ciężki, że nie mając wiary byłbym potępiony na wieki jeszcze bardziej straszliwie, niż to opisał Dante, opiewając odkupieńczy upadek i rozkwit Wielkiejnocy. Boję się".

Nathanson zaczął szukać systemu, w którym jest miejsce na poczucie winy i który by mu zagwarantował, „że ktoś umarł dwa tysiące lat temu za moje grzechy i moje zło".

„Bóg Nowego Testamentu jest miłosierny, przebaczający, nieporównywalnie chroniący i to w Nim szukam i ostatecznie znajduję przebaczenie, o które zabiegałem bez nadziei przez tyle lat".

Dziś 42-letni ks. McCloskey, gdy spotkał Nathansona dziewięć lat temu był o połowę od niego młodszy i był niesamowicie szczęśliwy, że może mu pomoc. Oczytany ksiądz, równie inteligentny jak doktor, mógł z nim dyskutować o wszystkim – od średniowiecznego żydowskiego filozofa Spinozy poczynając, do Etienne Gilsona, francuskiego filozofa z XX wieku, z którego pytaniami zmagał się Nathanson.

„On jest chłonny, jest dobrym słuchaczem, przemawia językiem rozumu i erudycji" – mówi Nathanson o swoim instruktorze. „Jest doskonałym nauczycielem dla kogoś takiego jak ja, który szuka wiary, a zarazem rozumu – jest to trudny język, by mówić nim jednocześnie".

„Potrzebowałem wiary, a jednocześnie rozumu jako oparcia. Rozum był ochronną siatką przed ogromnym skokiem wiary", powiedział posługując się cytatem z Kierkegaarda. „Możesz usunąć siatkę, ale tylko po wykonaniu skoku".

Nathanson był zafascynowany św. Łukaszem Ewangelistą, który będąc lekarzem, był też wiarygodnym historykiem I wieku. Ewangelia św. Łukasza i Dzieje Apostolskie były podstawą do łagodnego przejścia do chrześcijaństwa, gdy Nathanson zrozumiał, że niewiarygodne zdarzenia takie, jak fizyczne wskrzeszenie zmarłych były możliwe i miały miejsce.

„Potrzeba dużo odwagi żeby nie tylko przyznać się do błędu, ale do strasznego błędu" – mówi ks. McCloskey. „To człowiek dobrej woli, zainteresowany poszukiwaniem prawdy bez względu na koszt. On czyni wielką pokutę od lat 70-tych, od kiedy zmienił swoją orientację na pro-life. W ludzkim sensie dokonuje on zadośćuczynienia. Krzyż Jezusa Chrystusa i sakrament chrztu zmywa winę i doczesną karę za jego grzechy. Od momentu chrztu zupełnie się zmienił. W tym tkwi sedno chrześcijaństwa".

Od tego czasu Nathanson wziął roczny urlop poświęcony na studia w Instytucie Etyki Kennedy'ego (Kennedy Institute of Ethics) w Georgetown University. Napisał książkę, w której powtarzają się odniesienia do jego nowej miłości – Jezusa Chrystusa, w opozycji do jego starej miłości – własnej. Myśli o zmianie kariery i objęciu stanowiska nauczyciela w szpitalu, prawdopodobnie katolickim. Ma wiele ofert. Uczęszcza do kościoła w parafii w dzielnicy Manhattanu – Chelsea, gdzie wkrótce stanie przed chrzcielnicą, wyrzekając się na zawsze świata, ciała i diabła.

„Będę wolny od grzechu" – mówi Nathanson. „Po raz pierwszy w życiu poczuję ochronę i ciepło wiary".

 Julia Dunn

Crisis Magazine, czerwiec 1996 przedruk za zgodą


1.) Roe v. Wade (Roe versus Wade czyli Roe przeciwko Wade) była sprawą rozpatrzoną na początku lat 70. przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych. W wyniku tej sprawy aborcja została uznana w USA za legalną przez cały okres ciąży (z niewielkimi dopuszczalnymi ograniczeniami w ostatnich trzech miesiącach ciąży), co oznacza do dziś, iż w wyniku tej decyzji USA mają najbardziej liberalne przepisy dotyczące legalności przerywania ciąży w zachodnim świecie (przyp. red.).

2.) bar micwa – (dosłownie: syn przykazania); ceremonia konfirmacji chłopca, który ukończył trzynaście lat (przyp. red.).

3.) Jom Kippur (hebr.) – Sądny Dzień, Dzień Pojednania, żydowskie jesienne święto pokutne, poświęcone modlitwie i postom. Pierwotnie u izraelskich plemion koczowniczych święto oczyszczenia, od V w. przed Chrystusem najbardziej uroczyste święto żydowskie. Przypada w dniu 10 tiszri w 8 dni po Rosz Haszana (żydowskim Nowym Roku), zwykle we wrześniu (przyp. red.).

4.) Toward Tradition (W kierunku tradycji) – konserwatywna organizacja non-profit założona na początku lat 1990-tych przez rabina Davida Lapina w stanie Waszyngton, USA. Jej zadaniem jest „edukacja społeczeństwa na temat wartości judeo-chrześcijańskich” (przyp. red.). 

5.) Dzień Pojednania – zobacz przypis 3.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com