French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

„Niebieska Pani”

w dniu niedziela, 01 styczeń 2017.

Dr Carlos E. Castañeda, K.C.H.S., znakomity historyk katolicki, i dr Charles W. Hackett, wybitny historyk protestancki, odnotowują, że w ciągu jedenastu lat, od 1620 do 1631 roku, Maria z Agredy odwiedziła Amerykę ponad 500 razy. W swojej książce „Życie Służebnicy Bożej Marii z Agredy” (Emmett J. Culligan, K.S.G., Publisher, 1959), katolicki autor James A. CARRICO przedstawia szczegóły tych zadziwiających wydarzeń, oparte na biografii Służebnicy Bożej, napisanej przez José Jiméneza de Samaniego, O.F.M., biskupa Plasencii w Hiszpanii w latach 1683-1692.

Kim jest Maria z Agredy ?

Maria z Agredy, znana również jako Służebnica Boża Maria od Jezusa z Agredy, urodziła się w Agredzie, w Hiszpanii w 1602 r., zmarła w 1665 r. Była jednym z jedenastu dzieci Francisco Coronela i Catalinay de Arana. Od wczesnej młodości miała pragnienie życia zakonnego. W 1619 r. wstąpiła do zakonu Sióstr Franciszkanek od Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny (koncepcjonistek) w Agredzie, wspólnie ze swoją matką i jedną z sióstr. Jej ojciec, chociaż miał 60 lat, przyjął habit franciszkański i w ten sposób umożliwił wstąpienie jej matki do klasztoru.

Maria została opatką klasztoru w wieku 25 lat przez papieską dyspensę. Na krótko przed jej wyborem, doświadczyła wielu wizji.

Podczas jednej z nich Siostra Maria zobaczyła w pewnym momencie całą ziemię, różne jej państwa i niewielką ilość dusz znających Boga, a także ogromną ilość tych, którzy nie należą do Kościoła katolickiego. Bóg objawił jej, że wśród wszystkich osób żyjących w ciemności, ludzie z Nowego Meksyku i sąsiednich krajów byli najbardziej skłonni do poszukiwania Jego miłosierdzia. To spowodowało, że Siostra Maria zaczęła błagać Boga o nawrócenie tych ludzi. Bóg odpowiedział, że w Jego odwiecznych zrządzeniach czas był bliski, „gdy te amerykańskie ludy zostaną zapoznane z wiarą”.

Pewnego dnia pogrążona w ekstazie Maria została przeniesiona do Ameryki, a Bóg nakazał jej iść do Indian1 i uczyć wiary Jezusa Chrystusa. Mówiła w języku hiszpańskim, a jednak oni rozumieli ją tak dokładnie, jakby mówiła ich językiem ojczystym. Rozumiała ich i dokonała wielu cudów w dowód doktryny, której uczyła. Kiedy wyszła z ekstazy, znalazła się w tym samym miejscu i pozycji w klasztorze w Agredzie.

Indianie nie wiedzieli, kim była, ani skąd przyszła. Nie znali jej imienia, ale z powodu koloru płaszcza, który nosiła, nazwali ją „Niebieską Panią”.

Ojciec Pandolphi pisze w oparciu o książkę biskupa Samaniego, Biografía de Su Autora de la Mística Ciudad de Dios, że Siostra Maria opowiedziała o tych wspaniałych wydarzeniach swojemu kierownikowi duchowemu z pokorną szczerością. „Uwzględniając wiele dowodów jej świętości, które otrzymał, i nieograniczoną moc Boskiej Wszechmocy, jej spowiednik nie wahał się uwierzyć, że była ona cudownie przeniesiona do Ameryki, a opinia ta została utrzymana przez wielu innych uczonych”.

Zbadajmy teraz świadectwa tego wyjątkowego zdarzenia, jakie odnotowano w najwcześniejszej chronologii dziejów Stanów Zjednoczonych.

„Znajdźcie Niebieską Panią”

Brat Alonzo de Benavides z zakonu Świętego Franciszka, z kustodii misjonarzy z Nowej Hiszpanii, z terytorium Nowego Meksyku (od Teksasu do Pacyfiku), a później biskup pomocniczy Goa w Indiach, gdy był przełożonym Nowego Meksyku od 1622 do 1630 r., otrzymał od Jego Ekscelencji Don Francisco Manzo y Zunigi, arcybiskupa elekta Meksyku, zlecenie odnalezienia „Niebieskiej Pani”.

Dr Castaneda informuje, że działania arcybiskupa wynikały z dwóch wiarygodnych raportów : jeden pochodził od spowiednika Marii z Agredy, Brata Sebastiana Marcilli, który prosił Jego Ekscelencję o zbadanie nawrócenia Indian z Nowego Meksyku przez białą kobietę. Zostało to spowodowane przez własne wyznanie Agredy. Drugi raport pochodził od samych misjonarzy, którzy prowadzili apostolat w stanie Nowy Meksyk. Relacjonowali oni jak Indianie odnajdywali się pod kierunkiem „Niebieskiej Pani”.

Pewnego dnia w 1629 r., siedząc w chłodnym cieniu starej misji Isleta, słuchając grupy misjonarzy, którzy właśnie przyjechali z Hiszpanii, on (Benavides) zobaczył około pięćdziesięciu Indian zbliżających się poprzez równiny. Wkrótce zorientował się, że pochodzili oni z obcego plemienia, które przychodziło każdego roku od wielu lat błagając go o wysłanie do nich misjonarzy. Tym razem nie było mu ciężko na sercu, ponieważ nie musiał ich zawracać.

Ojciec Benavides pisze w swoich dwóch dokumentach : pierwszym do papieża Urbana VIII, a drugim do hiszpańskiego króla Filipa IV − że pytał ich skąd przyszli i kto ich wysłał. Odpowiedzieli, że przebyli długą drogę z południowego wschodu, z królestwa zwanego Titlas czy Teksas, którego nie odwiedził jeszcze biały człowiek. Zaprosił ich do domu misyjnego i zapytał skąd wiedzieli, gdzie szukać zakonników. Odpowiedzieli : „To ‚Niebieska Pani’ uczyła nas religii Jezusa Chrystusa i powiedziała nam, żebyśmy tu przyszli i poprosili o wysłanie do nas misjonarzy”. Pokazał im obraz franciszkańskiej zakonnicy, Matki Luisy de Carrion, która wykonała wspaniałą pracę wśród Indian. Oświadczyli, że jej suknia była taka sama, ale nie jej twarz, „bo tamta była młoda i piękna”.

W tłumaczeniu memoriału ks. Benavidesa do króla Filipa IV, którego dokonał Ojciec Peter Forrestal, czytamy, że ks. Benavides odesłał Brata Juana de Salas i Brata Diego Lopeza z Indianami. Po długiej i niebezpiecznej podróży zostali przywitani przez całe plemię Indian Jumano, niosących dwa duże krzyże. Brat Salas poinformował, że okazało się, iż Indianie nie potrzebowali katechizacji, tak dobrze byli zapoznani z prawdami wiary przez ich „Niebieską Panią”. Gdy Brat Salas zapytał ich, czy pragną zostać ochrzczeni, wszyscy z nich, od wodza do dzieci, podnieśli ręce, a matki uniosły ręce swoich niemowląt. Potem opowiedział, jak przyprowadzili swoich chorych, żeby ich wyleczyć, i jak on i Brat Lopez pracowali od trzeciej po południu, przez całą noc, aż do dziesiątej następnego dnia. Wyleczyli jakichś dwustu ich chorych.

Brat Benavides odnajduje Niebieską Panią w Hiszpanii

„Przekonała mnie absolutnie” − Benavides

Po poszukiwaniach na próżno przez osiem lat, Brat Benavides odnalazł „Niebieską Panią”, nie w Ameryce, ale w swojej ojczyźnie, w Hiszpanii. Było to w roku 1630. Kiedy przybył do Madrytu, wyjawił motyw swojej podróży przełożonemu generalnemu zakonu, Ojcu Bernardine ze Sieny. Brat Benavides dowiedział się, że jego przełożony wiedział, iż „Niebieską Panią” była Siostra Maria od Jezusa z klasztoru w Agredzie. Jako Przełożony Generalny zbadał już jej sprawę około ośmiu lat temu i doszedł do wniosku, że była ona wybranym narzędziem Boga w tej niesamowitej misji miłosierdzia w Ameryce.

Ojciec Bernardine pragnął pójść z ojcem Benavidesem, by przepytać Siostrę Marię, ale ze względu na pilne obowiązki urzędowe, zlecił mu, by nakazał jej „na mocy świętego posłuszeństwa”, ujawnienie mu swojej tajemnicy, wiedząc, że pokorna zakonnica w przeciwnym wypadku zechce ją ukryć. Ojciec Benavides zabrał ze sobą Brata Samaniego, ówczesnego prowincjała Burgos, i udali się do klasztoru w miejscowości Agreda. Tam, w obecności jej spowiednika, niechętna Maria została zmuszona przez posłuszeństwo do opowiedzenia wszystkiego.

Podobnie jak św. Paweł, kiedy został wzięty do trzeciego nieba, Maria nie wiedziała, czy została wzięta do Nowego Meksyku „w ciele, czy poza ciałem”, żeby pouczyć mieszkańców Ameryki. Ale po przesłuchaniu jej w odniesieniu do różnych osobliwości tej prowincji, zwyczajów różnych plemion Indian, charakteru klimatu, „przekonała mnie absolutnie opisując mi wszystkie rzeczy w Nowym Meksyku tak, jak sam je widziałem, a także inne szczegóły, które zachowam w duszy”.

W liście do misjonarzy w Ameryce Ojciec Benavides pisał : „Niezmiernie dziękuję Boskiemu Majestatowi za to, że umieścił mnie, niegodnego, jaki jestem, wśród wielu ludzi cieszących się szczęśliwą pomyślnością waszych zgromadzeń, ponieważ tak zasługujecie na niebiańską łaskę, jaką anioły i nasz ojciec, święty Franciszek, wspomagają was. Oni osobiście, prawdziwie i faktycznie przenoszą błogosławioną i zażywającą wiecznej szczęśliwości Matkę Marię od Jezusa, franciszkankę bosą z zakonu Niepokalanego Poczęcia, z miasta Agreda, które leży w granicach Kastylii, żeby pomagała nam przez swoją obecność i nauczanie we wszystkich tych prowincjach i dzikich narodach.

Po raz pierwszy przybyła do Ameryki w 1620 r., wykonując ponad pięćset podróży (lotów) do roku 1631, czasem odbywając cztery wizyty w ciągu jednego dnia. I rzeczywiście chciałbym w tym liście poinformować wasze zgromadzenia o wszystkim, co czcigodna Matka powiedziała mi, ale jest to niemożliwe. Niemniej, spisałem wiele z tego w książce, którą powinienem zabrać ze sobą do rozważenia przez was.

Kiedyś wzięła stąd kielich do poświęcenia i bracia używali go do odprawiania Mszy św. i niesienia Najświętszego Sakramentu w procesji. Wszystko to będzie można znaleźć tam, jak również wiele krzyży i różańców, które rozprowadziła. Była męczennicą, otrzymując wiele ran, a jej niebiańskie anioły ukoronowały ją, zatem osiągnęła męczeństwo od Naszego Pana”. (Sic !)

Ojciec Benavides poprosił Siostrę Marię, aby napisała list do misjonarzy w Ameryce. Na cześć tego listu ks. Benavides mówi : „Postanowiłem powierzyć go wieczności druku”. Ten list miał wielki wpływ na nawrócenia na południowym zachodzie Stanów Zjednoczonych. Brat Junipero Serra napisał do swojego biografa, Ojca Francisco Palou : „Proroctwo Agredy jest prawie spełnione w Kalifornii”.

Jedna linia tego słynnego listu wywiera wrażenie : „Mogę zapewnić wasze zgromadzenia, że wiem z całą dokładnością i światłem, iż błogosławieni zazdroszczą wam... Gdyby mogli porzucić swoje wieczne szczęście, żeby towarzyszyć wam w tych nawróceniach, zrobiliby to”.

Ojciec Benavides kontynuuje : „Moi drodzy ojcowie i bracia, wszystko, co mi powiedziała, powinno być bardziej zachowane w sercu, niż zapisane. Wzywam Boga na świadka, że mój szacunek dla jej świętości został zwiększony bardziej przez szlachetne cechy, które w niej dostrzegam, niż przez wszystkie cudy, jakie uczyniła w Ameryce. Mam też ten habit, który ubierała, kiedy się tam przenosiła. Welon promieniuje takim zapachem, że jest to pociecha dla ducha”.

To, że Agreda rzeczywiście i naprawdę wielokrotnie odwiedzała Amerykę jest poświadczone w dziennikach hiszpańskich konkwistadorów, francuskich odkrywców, a także w identycznych relacjach przez różne plemiona Indian, oddalone od siebie o tysiące mil. Każda autentyczna historia południowo-zachodnich Stanów Zjednoczonych rejestruje te mistyczne zjawiska niespotykane w całej historii świata. Ojciec Benavides trafnie ujął to tak : „Powinniśmy uważać się za szczęśliwych, będąc chronieni przez błogosławioną duszę Maryi od Jezusa”.

Demon egzekwował swoją tyranię nad tymi indiańskimi plemionami. Od czasu potopu Nœgo, jego moc nad nimi była tak nieprawdopodobna przez tak wiele stuleci, że poświęcali mu dzieci pochodzące z własnej krwi i kości. Czy nie jest to logiczne założenie, że zmiażdżenie jego głowy wśród tych pogańskich narodów będzie jeszcze bardziej nieprawdopodobne ? Inaczej pierwsze proroctwo Boga wobec Adama i Ewy (Rdz 3, 15), byłoby daremne. Dlatego poprzez narzędzie kobiety, która otrzymała największą znajomość tej Kobiety, wąż został zgnieciony przez jej piętę. Nawrócenia czcigodnej Marii w Ameryce były nie mniej spektakularne niż nawrócenie Szawła i cuda apostołów w nawracaniu innych narodów”.

Tuż zanim Ojciec Benavides został biskupem pomocniczym Goa w Indiach, Jego Świątobliwość papież Urban VIII poprosił go o napisanie sprawozdania z jego osobistego dochodzenia. Jego relacja dla Papieża napisana w 1634 r., była poprawioną kopią tej, którą napisał dla Filipa IV, króla Hiszpanii, w 1630 r. Był to ciągle rękopis spod jego pióra, gdy odkrył go w Archiwum Propaganda de Fide, w 1912 r. ks. prałat Peter Gilday z Katolickiego Uniwersytetu Ameryki.

Agreda uwolniona z jej uniesień

W 1631 r. Siostra Maria z Agredy prosiła Boga, aby uwolnił ją z ekstaz, które były przyczyną jej tak bardzo krępującego rozgłosu. Bóg odpowiedział na jej modlitwy.

W swojej biografii Siostry Marii bp Joseph Zimenez Samaniego, prowincjał Burgos, późniejszy biskup Plasencii stwierdza, że czytał jej własną relację z jedenastu lat, jakie Siostra Maria spędziła nawracając Amerykę. [Później] otrzymała rozkaz spalenia tego cennego pamiętnika.

Z dwóch wielkich lądowań w Ameryce w 1620 r. − pielgrzymów na północy w Plymouth i Agredy na Południu − to mistyczne ma i będzie jeszcze miało znacznie większy wpływ na historię świata.

Kroniki tamtych czasów i współczesne badania pokazują, że to dzięki inspiracji Agredy i jej wpływowi na wczesnych misjonarzy, szczególnie ks. Junipero Serrę, został zbudowany ten wspaniały łańcuch starych hiszpańskich misji, od wybrzeża Florydy do wybrzeża Kalifornii, a z nich wysłannicy wiary rozeszli się po całym świecie....Pisma Służebnicy Bożej Marii, a zwłaszcza MISTYCZNE MIASTO BOŻE „powierzone wieczności druku” zostały przeznaczone do rozpowszechniania na całym świecie. Nie wierzę, że ktokolwiek jeszcze nie okazuje, jak olbrzymie znaczenie mają jej pisma na polu teologii, albo mają jeszcze większy wpływ na jej część składową, mariologię.

James A. Carrico

Imprimatur : Lew Pursley, biskup Fort Wayne

„Stolica Apostolska nie wydała jeszcze orzeczenia w sprawie świętości Służebnicy Bożej Marii z Agredy... Gdy mówimy o rzeczach nadzwyczajnych, takich jak objawienia, bilokacja i cuda, kościelna roztropność i zdrowy rozsądek wymagają, żeby nasze twierdzenia nie były wypowiadane w sposób absolutny. Nie byłoby to zgodne z duchem Kościoła Świętego, zanim nie orzekł on świętości danej osoby.... Dlatego, gdy mówimy o cnotach praktykowanych w heroiczny sposób przez Służebnicę Bożą Marię, przenosimy jedynie na język angielski [a następnie polski − red.] to, co zostało przytoczone przez jej biografa José Jiméneza de Samaniego O.F.M., biskupa Plasencii”. − Z przedmowy autora.


a

1.) W trakcie tej opowieści autor używa terminu „Indianie”, odnoszącego się do rdzennych mieszkańców nowych terytoriów, jakimi są teraz Nowy Meksyk i Teksas w USA.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com