French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

Odwagi! „W drogę!"

w dniu niedziela, 01 marzec 2009.

Papież Benedykt XVI w Afryce Luanda, Angola, 21 marca 2009 r.

W czasie swojej 11. pielgrzymki zagranicznej w dniach 17-23 marca 2009 r. papież Benedykt XVI odwiedził dwa afrykańskie kraje: Kamerun i An­golę. Była to jego pierwsza pielgrzymka do Afryki. Komentarze atakujące Papieża, które uka­zały się w prasie i mediach liberalnych, zdomino­wały inne doniesienia, związane z pielgrzymką. W czasie konferencji prasowej na pokładzie samo­lotu, któ­rym Papież leciał do Afryki powiedział on następu­jące słowa na temat stosowania prezer­watyw, jako zabezpieczenia przed niszczącą Afrykę chorobą AIDS: „To jest tragedia, której nie można przezwy­ciężyć tylko pieniędzmi, nie można pokonać dys­trybucją prezerwatyw, które wręcz zwiększają pro­blemy". Słowa te spowodowały la­winę ataków ate­istycznych mediów na Papieża. Tymczasem Pa­pież przywiózł do Afryki słowa wiary, nadziei i miło­ści, tak bardzo potrzebne umę­czonemu konty­nen­towi.

Po przylocie 17 marca do stolicy Kamerunu, Jaunde, Papież wygłosił przemówienie na lotnisku, gdzie powiedział m. in.:

„Tu, w Afryce, tak jak w licznych innych czę­ściach świata, bardzo wielu ludzi pragnie usłyszeć słowo nadziei i pociechy. Konflikty regionalne po­zostawiły po sobie tysiące bezdomnych czy po­zbawionych środków do życia, tysiące sierot czy wdów. Na kontynencie, z którego w przeszłości tak wielu ludzi okrutnie porywano i sprzedawano do pracy jako niewolników, dziś handel żywym towa­rem – szczególnie bezbronnymi kobietami i dziećmi – stał się nową formą niewolnictwa. W do­bie globalnego kryzysu żywnościowego i za­kłóceń zmian klimatycznych Afryka cierpi nie­proporcjonalnie. Coraz więcej jej mieszkańców pada ofiarą głodu, ubóstwa czy choroby. Wo­łają oni o pojednanie, sprawiedliwość i pokój, a właśnie to Kościół im ofiaruje. Nie nowe formy ucisku gospodarczego czy społecznego, ale chwalebną wolność dzieci Bożych. Nie narzu­canie wzorców kulturowych negujących prawo do życia nienarodzonych, ale czystą, uzdrawiającą wodę Ewangelii życia. Nie gorzką rywalizację róż­nych grup etnicznych czy religijnych, ale sprawie­dliwość, pokój i radość królestwa Bożego, które Paweł VI stosownie nazwał cywilizacją miłości. (…)

 Chrześcijanin nigdy nie może milczeć w obliczu cierpienia czy przemocy, biedy czy głodu, korupcji czy nadużywania władzy. Zbaw­cze przesłanie Ewangelii musi być głoszone głośno i wyraźnie, aby światło Chrystusa mogło świecić w ciemnościach ludzkiego życia".

Papież przebywał w Kamerunie do 19 marca. Następnego dnia udał się do Angoli.

Oto fragmenty homilii Ojca Świętego wygło­szonej w czasie Mszy św. w stolicy Angoli Luan­dzie 22 marca 2009 r.:

„Eminencje Kardynałowie, Czcigodni Bracia w bi­skupstwie i w kapłaństwie, Umiłowani Bracia i Sio­stry w Chrystusie!

(…) Stara to prawda, że wojna może zniszczyć wszystko, co ma wartość (por. 2 Krn 36, 19): ro­dziny, całe wspólnoty, owoce wysiłków ludzkich, nadzieje, które prowadzą i podtrzymują życie i pracę człowieka. Chodzi niestety o doświadczenie aż nazbyt typowe dla całej Afryki: o niszczycielską siłę wojny domowej, popadnięcie w otchłań niena­wiści i zemsty, unicestwianie wysiłków pokoleń dobrych ludzi. Gdy Słowo Pana – Słowo, które dąży do budowy jednostek, wspólnot i całej rodziny ludzkiej – jest lekceważone, a prawo Boże ośmie­szane, pomniejszane i wyszydzane (por. 2 Krn 36, 16), wynikiem może być tylko zniszczenie i nie­sprawiedliwość: upokorzenie naszego człowie­czeństwa i zdrada naszego powołania jako synów i córek Ojca miłosiernego, braci i sióstr Jego umiło­wanego Syna. (…)

Święty Paweł, którego dwutysięczną rocznicę uro­dzin obchodzimy w tym roku, mówi, że'jeste­śmy świątynią Boga żywego'(2 Kor 6, 16). (…) Tu, w Angoli, niedziela ta obchodzona jest jako dzień modlitwy i ofiary w intencji pojednania naro­do­wego. Ewangelia uczy nas, że pojednanie – to prawdziwe – może być wyłącznie owocem nawró­cenia, przemiany serca, nowego sposobu myśle­nia. Uczy nas, że tylko siła miłości Boga może zmienić nasze serca i sprawić, że zwyciężymy moce grzechu i podziałów.

(...) Przybyłem do Afryki właśnie po to, aby głosić orę­dzie przebaczenia, nadziei i nowego życia w Chry­stusie. Trzy dni temu w Jaunde z radością ogłosi­łem Instrumentum laboris II Zgromadzenia Spe­cjalnego dla Afryki Synodu Biskupów, który będzie poświęcony tematowi'Kościół w Afryce w służbie pojednania, sprawiedliwości i pokoju'. Dzi­siaj pro­szę was o modlitwę, w łączności ze wszyst­kimi naszym braćmi i siostrami z całej Afryki, w tej in­tencji: aby każdy chrześcijanin tego wielkiego kontynentu doświadczył uzdrawiającego dotknięcia miłości miłosiernej Boga i aby Kościół w Afryce stał się na nowo'miejscem prawdziwego pojednania dla wszystkich, dzięki świadectwu złożonemu przez jej synów i córki'('Ecclesia in Africa', 79).

W Ewangelii dzisiejszej są słowa, wypowie­dziane przez Jezusa, które wywierają pewne wra­żenie: mówi On nam, że zapadł już Boży sąd nad świa­tem (por. J 3, 19 n.). Światło przyszło już na świat, ale ludzie woleli ciemności niż światło, bo złe były ich uczynki. Jakże wielkie są ciemności w tak wielu częściach świata! A chmury zła zaciemniły tragicz­nie również Afrykę, łącznie z tym umiłowa­nym na­rodem angolskim. Pomyślmy o pladze wojny, o strasznych owocach trybalizmu i sporów etnicz­nych, o chciwości, która niszczy serce czło­wieka, sprowadza do niewolnictwa ubogich i po­zbawia przyszłe pokolenia zasobów, których tak bardzo potrzebują, aby tworzyć społeczeństwo bardziej solidarne i sprawiedliwe: społeczeństwo prawdziwe i autentycznie afrykańskie w swych na­tchnieniach i w swych wartościach. A cóż powie­dzieć o tym podstępnym duchu egoizmu, który zamyka jed­nostki w sobie, dzieli rodziny, a dep­cząc wielkie ideały wspaniałomyślności i samoza­parcia, prowa­dzi nieuchronnie do hedonizmu, ucieczki w fał­szywe utopie za pośrednictwem nar­kotyków, nie­odpowiedzialności seksualnej, osła­bienia więzi małżeńskich, do niszczenia rodzin i eliminowania niewinnych istnień ludzkich w wyniku aborcji? (…)

Bóg stworzył nas, abyśmy żyli w światłości i aby­śmy byli światłem dla otaczającego nas świata. Tak właśnie mówi Jezus w dzisiejszej Ewangelii:'Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są doko­nane w Bogu'(J 3, 21).'Praktykujcie więc prawdę'. Promieniujcie światłem wiary, nadziei i miłości w swych rodzinach i wspól­notach. Bądźcie świad­kami świętej prawdy, która wyzwala mężczyzn i kobiety. Wiecie z własnego gorzkiego doświadcze­nia, że trud odbudowy – w przeciwieństwie do bły­skawicznej niszczycielskiej furii zła – jest męcząco powolny i ciężki. Wymogi czasu, zmęczenie i upór: trzeba zaczynać w na­szych sercach, od naszych małych codziennych niezbędnych ofiar, aby być wiernymi prawu Bo­żemu, od małych gestów, przez które okazujemy miłość naszym sąsiadom – wszystkim naszym są­siadom, bez względu na rasę, przynależność et­niczną czy język – z goto­wością do współpracy z nimi, aby budować, razem, na trwałych podsta­wach. (…)

Umiłowani bracia i siostry! Na zakończenie pierw­szego dzisiejszego czytania Cyrus, król Per­sji, pod natchnieniem Bożym, wzywa naród wy­brany do powrotu do jego ukochanej ojczyzny i do odbu­dowy Świątyni Pańskiej. Niech te natchnione słowa będą wezwaniem dla całego ludu Bożego, żyją­cego w Angoli i w Afryce Południowej. Odwagi!'W drogę!'(por. 2 Krn 36, 23). Spójrzcie w przy­szłość z nadzieją, ufajcie obietnicom Boga i żyjcie w Jego prawdzie. W ten sposób zbudujecie coś, co ma przetrwać i pozostawicie przyszłym pokoleniom trwałe dziedzictwo pojednania, spra­wiedliwości i pokoju. Amen".

23 marca w czasie pożegnania na lotnisku w Angoli Papież powiedział:

„Nasze serce nie może zaznać pokoju, wi­dząc braci cier­piących z powodu braku po­ży­wienia, pracy, dachu nad głową lub innych podstawowych dóbr. (…) Niech Bóg błogosławi Angolę! Niech błogosławi wszystkich jej synów i córki! Niech po­błogo­sławi teraźniejszość i przy­szłość tego umiło­wanego na­rodu. Zostańcie z Bo­giem!".

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com