Straszliwa walka przepowiedziana jest na ostatnie dni. „Możemy uświadomić sobie zawziętość przywódcy zastępów zła i gwałtowność walk, przez które przejdą chrześcijanie. Powiedziane jest, że szatan zostanie zwolniony z więzienia. Oznacza to, że w ciągu krótkiego czasu przed końcem nastąpi osłabienie tego zakresu ograniczenia, które zostało ustanowione nad nim z nastaniem Chrystusa. 'I wyjdzie, by omamić narody z czterech narożników ziemi' (Ap 20,8). Liczba jego zwolenników będzie jak piasek morski, a św. Jan ujrzał ich wychodzących na powierzchnię ziemi i otaczających obóz świętych i miasto umiłowane". Potem nastąpi moment należący do Boga" (ojciec Husslein, SJ Świat duchowy).
Myśl o dniu sądu ostatecznego słusznie napełnia każdą rozumną duszę zdrowym strachem. „Bóg miłosiernie ukrył przed nami dzień i godzinę nadejścia tego strasznego wydarzenia. Sam Pan Jezus po opisaniu przerażenia końca świata powiedział do swoich uczniów: 'Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec' (Mt 24,36). Niemniej nasz Pan przepowiedział pewne znaki, które poprzedzą koniec świata i będą służyć jako ostrzeżenie dla ludzkości o jego nadejściu. Znaki te opisane są w następujący sposób w Ewangelii św. Mateusza: 'Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem Mesjaszem. I wielu w błąd wprowadzą. Będziecie słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych; uważajcie, nie trwóżcie się tym. To musi się stać, ale to jeszcze nie koniec! Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi... Wówczas wielu zachwieje się w wierze; będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić. Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą: a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu' (Mt, 24,5-7,10-12).
„Chociaż widzimy w naszych czasach stan, jaki jest tutaj opisany, nie znaczy to koniecznie, że zbliża się koniec świata. Niemniej powinniśmy poważnie wziąć do serca krytyczny stan naszych obecnych czasów i codziennie błagać Boga o miłosierdzie i pomoc. Ponieważ Sam Bóg wyznaczył św. Michała na specjalnego obrońcę i adwokata chrześcijan przeciwko siłom szatańskim, powinniśmy powierzyć się z całym zaufaniem jego opiece i codziennie wzywać jego pomocy dla Kościoła i dusz nieśmiertelnych." (Pod tarczą św. Michała, Siostry Benedyktynki, Clyde)
Kiedy koniec świata będzie blisko, św. Michał stoczy ostatnią bitwę przeciwko Antychrystowi, który fałszywymi cudami będzie usiłował skusić nawet wybrańców Boga. Św. Michał obroni potem Kościół przed straszliwymi prześladowaniami. We wszystkich częściach świata ta ostatnia napaść na Kościół wybuchnie z namowy szatana. Cała walka jest podsumowana przez św. Jana w jednym mocnym obrazie, w którym widzimy dzieci światła udzielające swego odważnego i ostatecznego poparcia dla Kościoła Bożego i swoich praw chrześcijańskich, przeciwstawione dzieciom ciemności, które zostały zwiedzione przez szatana. Potem nadchodzi czas Bożego działania i zakończenia roli szatana. Zostanie on strącony do piekła na zawsze.
Po tym, jak najodważniejszy Archanioł jeszcze raz pokona księcia ciemności i zrzuci go w otchłań piekła, usłyszy on dźwięk strasznej trąby, którego odgłos przywoła umarłych do życia i wezwie wszystkich ludzi do stawienia się przed Nieśmiertelnym Sędzią, żeby otrzymali swój ostateczny wyrok nagrody lub kary. Będzie to Sąd Ostateczny i to tu św. Michał będzie musiał pełnić strasznie ważną posługę w imieniu Najwyższego Sędziego. Wraz z pozostałymi aniołami będzie musiał oddzielić dobrych od złych, a potem wszyscy oni odzyskają swoje ciała w powszechnym zmartwychwstaniu. To ich obowiązkiem będzie oddzielenie kąkolu od pszenicy; nikczemników zrzucą w ogniste piekło, a sprawiedliwi będą świecić jak słońce w Królestwie ich Ojca.
„Dzień sądu ostatecznego", pisze ojciec Walz, „ujrzy bogate żniwo Kalwaryjskiej Krwi. Nasz Zbawiciel zjawi się ze Swoimi promieniejącymi Pięcioma Ranami, a ciała sprawiedliwych będą odzwierciedlały chwałę ich Odkupiciela. Przemienienie wszystkich wysławianych ciał na podobieństwo Ciała Jezusa jest spowodowane zasługami Drogocennej krwi. O, co za honor, jaka chwała i nieopisana radość należeć do tego niekończącego się szeregu, niezliczonego zastępu patriarchów i proroków, apostołów i męczenników, dziewic i wyznawców, świętych dusz i wysławianych ciał, opuszczających po sądzie ostatecznym na zawsze tę ziemię, miejsce ich niedoli i walk, śpiewających pieśni pochwalne i podążających za Jezusem Chrystusem i Jego Błogosławioną Matką ku wiecznej szczęśliwości! Św. Jan widział ten ostateczny triumf Drogocennej Krwi, kiedy pisał:'Nabyłeś Bogu krwią twoją [ludzi] z każdego pokolenia, języka, ludu i narodu, i uczyniłeś ich Bogu naszemu królestwem i kapłanami' (Ap 5,9-10).
Powinniśmy być szczęśliwi, jeśli w tej ostatniej godzinie znajdziemy obrońcę w chwalebnym Michale Archaniele! Żebyśmy mogli zapewnić sobie wstawiennictwo tego potężnego zwycięzcy przed sędziowskim tronem Boga, bądźmy wierni w częstym przywoływaniu go w naszym życiu. Wtedy będzie on mógł wypowiedzieć w naszym imieniu te kojące słowa: 'To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili' (Ap 7,14)".
Św. Alfons Maria de Liguori
Spośród wszystkich aniołów w niebie nie ma większego niż święty Michał Archanioł. Według św. Bazylego i innych doktorów Kościoła nie ma ani jednego, który mógłby mu dorównać chwałą, jaką cieszy się on przed Bogiem. To jego wybrał Pan, aby pokonał pysznego Lucyfera i jego zbuntowanych aniołów, i wypędził ich z raju.
Duszo moja, jeżeli jesteś oddana temu świętemu Archaniołowi, który tak bardzo kocha ludzi, raduj się z powodu godności, jaką cieszy się on w niebie. A ponieważ jest on patronem Kościoła powszechnego i wszystkich chrześcijan, proś go, aby był twoim szczególnym opiekunem przed Bogiem, który go tak bardzo kocha i cieszy się, gdy wszyscy go wielbią za jego wierność i gorliwość w oddawaniu chwały samemu Bogu.
W Liturgii za zmarłych Kościół modli się, by aniołowie przyjęli jego duszę, która opuszcza ciało, i zaprowadzili ją do raju. Niektórzy mistrzowie duchowości powiadają, że właśnie świętemu Michałowi przypadł zaszczytny obowiązek przedstawiania Chrystusowi Sędziemu wszystkich dusz, które opuszczają świat w stanie łaski Bożej.
Święty Michale Archaniele, miej mnie wszędzie w opiece i w ten sposób uczyń moją duszę godną przedstawienia przez ciebie Jezusowi Chrystusowi, mojemu najwyższemu Sędziemu.
Ponadto Kościół w imieniu nas wszystkich prosi świętego Michała, aby zwłaszcza w godzinie śmierci bronił nas przed diabłem i jego pokusami, i by nam pomagał, abyśmy im nie ulegli, a tym samym nie zasłużyli na wieczne potępienie: „Święty Michale Archaniele, broń nas w walce, abyśmy nie zginęli na straszliwym sądzie".
Święty Michale, piekło ma wiele środków, by mnie zwyciężyć w chwili śmierci, są to moje grzechy. Z powodu tych grzechów szatan usiłuje doprowadzić mnie do rozpaczy. Ponadto atakuje mnie zaciekle i kusi, bym znieważył Boga. Ty, który pokonałeś szatana i wypędziłeś go z nieba, broń także mnie i trzymaj go z dala ode mnie w ostatniej chwili mojego życia.
Królowo nieba, Maryjo, rozkaż świętemu Michalowi, aby towarzyszył mi w chwili śmierci.
Św. Alfons Maria de Liguori
