French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

W ślady Ojca Kolbego

w dniu niedziela, 01 maj 2011.

Rok Kolbiański 2011

Wiemy, że kiedy Maksymilian Kolbe studiował w Rzymie teologię, był świadkiem masońskiej manifestacji na Placu Świętego Piotra. Masoni nieśli transparenty, ukazujące szatana miażdżącego św. Michała. Był na nich napis: „Szatan musi królować w Watykanie". Pamiętając przyrzeczenie Boga w ogrodzie Edenu: „Ona zmiażdży twoją głowę", Maksymilian Kolbe postanowił założyć „Rycerstwo Niepokalanej", żeby pokonać rycerzy szatana. Oto fragment książki pt. „W ślady Ojca Kolbego".

Jean-François Villepelée

Pośród wstrząsów tego świata, powstawania i upadania ludzkich projektów, wydarzenie pozornie nieważne, miało stać się właśnie kamieniem milowym w historii.

Na wieczornym spotkaniu 16 października 1917 r. ze swoimi sześcioma przyjaciółmi brat Maksymilian skromnie rozpoczynał wielki Maryjny ruch misyjny. Do swojej śmierci ojciec Kolbe wykorzystywał każdą okazję do ukazania – w swoich listach, artykułach, przemówieniach – tej tajemnicy Maryi „łaski pełnej", Matki Zbawiciela wszelkich łask i Tej, która zwyciężyła szatana.

„Musimy zrozumieć, kim jest Maryja... Jest ona pełną chwały Królową obiecaną przez Boga naszym pierwszym rodzicom po ich upadku. Jest ona gwiazdą światła i zbawienia. To właśnie o Maryi mówił Bóg, kiedy powiedział do węża, żeby powstrzymał swoją dumę:'Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę'. I Matka Boża przyszła i przez Swoje Niepokalane Poczęcie odnosi zwycięstwo nad diabłem. Swoją dziewiczą stopą zmiażdży głowę piekielnego potwora i na zawsze pozostanie Niepokalana, cała piękna i błogosławiona. Nie można oczywiście zrozumieć, Kim jest Bóg, czy też, Kim jest Matka Boża, Maryja. Tytuł ten może dać nam tylko wyobrażenie najwyższej godności Niepokalanej Dziewicy... Jest Ona jedyną pośredniczką do Swojego Syna Jezusa, który jest naszym jedynym Pośrednikiem do Boga, a Jej modlitwa jest zawsze spełniona, ponieważ Maryja jest słusznie zwana'szafarką łask Bożych'" (przemówienie w Asyżu, 6 września 1933 r.).

Tym właśnie było rozpalone serce młodego brata Maksymiliana, kiedy zgromadził wokół siebie swoich pierwszych współpracowników owego wieczora 16 października 1917 r. Powyższy tekst, tak prosty i zarazem tak głęboki, w sposób godny podziwu podsumowuje szerokie horyzonty Maryjnego myślenia ojca Kolbego, co wspiera podejmowane przez niego działania we wszystkich szczegółach.

W walce którą podjął, ojciec Kolbe słusznie wybrał Niepokalaną Matkę Tego, Który odniósł ostateczne zwycięstwo na Krzyżu i w jutrznię Niedzieli Wielkanocnej. Pomimo skromnego i ukrytego początku, Rycerstwo Niepokalanej jest jak ogień, który się pali i który wiernie jest utrzymywany przez Niepokalaną w sercach Jej niewolników.

Dla wyrażenia tych myśli ojciec Kolbe istotnie używa często tego samego obrazu, jakiego używał Jezus w Ewangelii: ogień miłości musi rozpalić cały wszechświat i rozgrzać serce każdego człowieka.

Rozpalić świat

„Miłość musi przemienić nas zasadniczo, dzięki Niepokalanej, w Bogu. Musi nas pochłonąć, a poprzez nas rozpalić świat i zniszczyć, spalić wszelkie zło, jakie świat przynosi. Jest to ogień, o którym Zbawiciel powiedział:'Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął'(Łk 12,49)" (Nasza walka, w periodyku Rycerz Niepokalanej, 11, 1932).

Młody 23-letni zakonnik, który zaprosił na wieczór 16 października kilku braci, patrzy daleko do przodu. Wie, że w świecie zepsutym przez grzech myśl o walce duchowej jest, w pewnym sensie, nieunikniona. Wie on również, że żyjąc w jedności z Niepokalaną, która zwyciężyła szatana, będziemy wiernymi pracownikami w służbie odkupienia świata.

Sam ojciec Kolbe, choć jest znany jako „założyciel", nie chce być dumny z niczego. Odrzuca monopol tego Dzieła, a raczej robi wszystko, żeby zniknąć po to, by przekazać całość Niepokalanej i pozostać uległym instrumentem.

Jestem Twój, Matko

„Racz użyć mnie i wszystkich nas zgodnie z Twoją wolą dla największej chwały Bożej. Jestem Twój, Niepokalana Matko. Wiesz, jaki jestem nędzny, kroczący nad przepaścią, pełen dumy. Gdyby Twoje niepokalane ręce przestały mnie prowadzić, niechybnie znalazłbym się w czeluściach piekła. Lecz, jeśli, pomimo mojej marności, nie opuściłaś mnie i dalej mnie prowadzisz, z pewnością nie upadnę i stanę się wielkim świętym..." (notatki osobiste, 7 października 1919 r.).

Niepokalana właściwie wybrała Swojego sługę! Ojciec Kolbe, ciągle młody (wiek pomiędzy 20. a 25. rokiem życia), posiada już swoje znane promieniujące i zdecydowane cechy charakteru. Istnieją już także oznaki zaskakującej odwagi tego pokornego człowieka, który całkowicie opiera się na Bogu i na Niepokalanej.

Zwycięstwo jest pewne

„Z pomocą Niepokalanej zatriumfujecie nad samymi sobą i będziecie mogli zrobić wiele dla zbawienia dusz. Pozwólcie się prowadzić łagodności Jej niepokalanych rąk. Bądźcie Jej narzędziami. Dotąd nikt nie zwracał się do Niej bez swoich wysłuchanych modłów. Oddajcie Jej wszystkie wasze czyny, a Ona osiągnie wszystko. Zwycięstwo jest pewne w Jej delikatnych, niepokalanych rękach. Zewnętrzne życie apostolskie wypływa z życia wewnętrznego. Zaufajcie więc bezgranicznie Niepokalanej..." (notatki osobiste, sierpień 1918 r.).

„Każde nawrócenie jest dla Niej potwierdzeniem Jej Niepokalanego Poczęcia, ponieważ im głębiej dusza jest zanurzona w grzechu, tym bardziej pokazuje Ona siłę Swojej niepokalanej łaski, gdyż zwraca tej duszy niebiańską czystość" (uwagi do Aktu Konsekracji, sierpień 1940 r.).

„Najświętsza Matka jest Pośredniczką wszystkich łask bez wyjątku... Życie w łasce zależy od tego, jak blisko Niepokalanej jest dusza... Nie możemy szukać łaski nigdzie indziej, ponieważ Ona jest Pośredniczką" (wykład, 10 października 1940 r.).

Cudowny medalik

Cudowny medalik stał się „znakiem charakterystycznym" Rycerstwa Niepokalanej, a ojciec Kolbe był jednym z jego największych propagatorów. Trzeba zauważyć, że objawienie z 27 listopada 1830 r. przy ulicy du Bac (objawienie cudownego medalika świętej Katarzynie Labouré w Paryżu) i objawienie z 25 marca 1858 r. w Lourdes stały się dwoma świetlistymi punktami Maryjnych rozważań ojca Kolbego. Jasno widzi on w tych dwóch objawieniach potwierdzenie całego nauczania Kościoła na temat tajemnicy Maryi. Rycerstwo Niepokalanej znalazło tutaj jeden z elementów, które przyczyniły się do jego utworzenia i zapewniają jego siłę.

W zgodzie z Fatimą

Rok 1917 jest punktem zwrotnym w historii, a wydarzenia w Fatimie nie odbywają się tylko w małej dolinie Cova da Iria... Ich prawdziwa wymowa dotyczy odległej Rosji, a nawet całego świata.

Maryja Dziewica specjalnie wymieniła Rosję w czasie objawienia 13 lipca 1917 r., opisując niebezpieczeństwo ateistycznego marksizmu. To, co się wydarzyło potem, miało tego dowieść. Lenin, który potajemnie powrócił do Rosji w październiku, doprowadził do rewolucji. Przejął władzę 7 listopada (25 października według kalendarza juliańskiego), obalając cara. Te wydarzenia zostały nazwane rewolucją październikową.

Świat wszedł w nową fazę historii: anty-Bożą dialektykę, która rozpoczęła się w tym właśnie 1917 roku.

Niepokalana, ze Swoim Bolesnym Sercem, chce przyciągnąć uwagę ludzi, objawiając się trojgu małym pastuszkom: Łucji, Franciszkowi i Hiacyncie. Po tym, jak prosiła o modlitwę, nawrócenie serc i ofiarę, Maryja Dziewica poprosiła o poświęcenie świata Jej Niepokalanemu Sercu, co zagwarantuje wierność i triumf. 13 października miało miejsce ostatnie objawienie w Fatimie w obecności 70 tysięcy ludzi.

Jak widzieliśmy, trzy dni później ojciec Kolbe założył Rycerstwo Niepokalanej. Jest tutaj zaskakująca zbieżność dat: szczęśliwa zgodność intencji, które pochodzą od tego samego Ducha Świętego. Żeby Fatima czy Rycerstwo Niepokalanej miały na celu poddanie całego świata przewodnictwu Niepokalanej, by uzyskać zbawienie.

Świat u Jej stóp

„Z pomocą Niepokalanej nawrócimy cały świat. Zabierzmy się do pracy! Sami nie możemy zrobić niczego, ale z pomocą Niepokalanej nawrócimy cały świat. Tak, mówię wam: rzucimy cały świat do Jej stóp! Ale musimy być cali Jej, bez ograniczeń!" (wykład, 31 grudnia 1938 r.).

Maryjny przekaz z Fatimy pozostaje w zgodzie z głównym celem, jaki wyznaczył ojciec Kolbe Rycerstwu Niepokalanej. Znajdujemy tu niezwykłe zdarzenia, szczęśliwe zbiegi okoliczności, które pozwalają nam ujrzeć w założeniu Rycerstwa Niepokalanej instytucję pochodzącą z Nieba, ponieważ jeśli wartość drzewa poznaje się po jego owocach, to oczywiste jest, że dusza brata Maksymiliana była natchniona i pochwycona przez Ducha Świętego.

Kiedy Ją zobaczymy

„Czasami wydaje mi się, że moja misja na ziemi już się wypełniła. Nie wiem, ale nie muszę się tego obawiać, ponieważ myślimy o Niepokalanej i cali należymy do Niej, żeby jak najszybciej cały świat pozyskać dla Niej. Jakie uczucie wdzięczności wypełni serca nas wszystkich, kiedy po naszej śmierci zobaczymy Ją, Niepokalaną, Która bez żadnych zasług z naszej strony, zechciała wezwać nas do tak wzniosłego Dzieła!" (list do Braci z Grodna, 15 października 1926 r.).

Wierni słudzy

„Czy to możliwe, żebyśmy widzieli naszych wrogów, podejmujących tak wiele wysiłku, by narzucać się nam, podczas gdy sami pozostajemy bezczynni, co najwyżej modląc się, bez podejmowania stanowczych działań? Czy nie posiadamy silniejszej broni, jak ochrona Nieba i Niepokalanej Dziewicy? Ona, Która jest bez grzechu i triumfuje nad wszystkimi herezjami, nie ulegnie zbuntowanemu wrogowi. Będą wierni słudzy, ulegli Jej rozkazom, którzy odniosą nowe zwycięstwa, większe od wszystkich, jakie ktoś mógłby sobie wyobrazić. Jest jasne", powiedział ojciec Kolbe z całkowitą skromnością, „że Niepokalana Dziewica nie potrzebuje nas, ale jednak raczy nas użyć, by odnieść nawet bardziej zaskakujące zwycięstwo, przy pomocy słabych ludzi i kiepskich środków, które nie mają nic wspólnego z duchem świata, mianowicie, przy pomocy broni duchowej, która jest tak pogardzana..." (sprawozdanie ojca Pignalberi, OFM, Conv).

Jean-François Villepelée

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com