Page 25 - Czasopismo Michael 2024 marzec
P. 25
dzień wspomnienia liturgicznego św. Teresy z Avila, uka-
zuje św. Teresę od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Ob-
licza jako dojrzały owoc reformy Karmelu i duchowości
wielkiej hiszpańskiej Świętej.
5. Jej ziemskie życie było krótkie, zaledwie dwu-
dziestoczteroletnie, i proste jak każde inne: przeżywane
najpierw w rodzinie, a następnie w Karmelu w Lisieux.
Niezwykła moc światła i miłości, która biła od jej osoby,
objawiła się zaraz po jej śmierci, wraz z publikacją jej
pism i z niezliczonymi łaskami, otrzymanymi przez wier-
nych, którzy wzywali jej wstawiennictwa.
6. Kościół szybko uznał nadzwyczajną wartość jej
świadectwa i autentyczność jej ewangelicznej ducho-
wości. Teresa spotkała się z papieżem Leonem XIII przy
okazji pielgrzymki do Rzymu w 1887 r., i poprosiła go
o zezwolenie na wstąpienie do Karmelu w wieku 15 lat.
Wkrótce po jej śmierci, św. Pius X zdał sobie sprawę z jej
niezwykłej duchowej siły, do tego stopnia, iż stwierdził, że
zostanie ona największą Świętą czasów współczesnych.
Została ogłoszona czcigodną służebnicą Bożą w 1921
r. przez papieża Benedykta XV, który wychwalał jej cno-
ty, ukazując je jako „małą drogę” dziecięctwa duchowe-
go; następnie beatyfikowana sto lat temu i kanonizowa-
na 17 maja 1925 r. przez Piusa XI, który dziękował Bogu
za to, że pozwolił mu, aby Teresa od Dzieciątka Jezus i
Najświętszego Oblicza stała się „pierwszą błogosławio-
ną, wyniesioną przez niego do chwały ołtarzy i pierwszą
świętą, przez niego kanonizowaną”. Ten sam papież w
1927 r. ogłosił ją patronką misji. W 1944 r. została usta-
nowiona patronką Francji przez czcigodnego sługę Bo-
żego Piusa XII, który przy wielu okazjach pogłębiał te-
mat jej duchowego dziecięctwa. Św. Paweł VI chętnie Święta Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza
wspominał własny chrzest, przyjęty 30 września 1897 r.,
w dniu śmierci św. Małej Tereski. Z okazji stulecia jej uro- sem, wzywało Teresę do misji. I zdefiniowała tę swoją
dzin, skierował on do biskupa diecezji Bayeux i Lisieux misję następującymi słowami: „w Niebie także będę pra-
pismo poświęcone jej nauczaniu. Podczas swej pierw- gnęła tego samego, co na ziemi: miłować Jezusa i pocią-
szej podróży apostolskiej do Francji, w czerwcu 1980 r., gać dusze, aby był miłowany”. Pisała też, że wstąpiła do
św. Jan Paweł II udał się do bazyliki jej poświęconej, a w Karmelu „by ratować dusze”. Innymi słowy, nie wyobra-
1997 r. ogłosił ją Doktorem Kościoła, uznając jej „głęboką żała sobie swojego poświęcenia się Bogu bez poszuki-
znajomość scientia amoris”. Benedykt XVI na nowo pod- wania dobra dla braci. Dzieli się z innymi miłością miło-
jął temat jej „nauki miłości”, proponując by stała się ona sierną Ojca względem grzesznego syna i tą, jaką Dobry
„przewodnikiem dla wszystkich, zwłaszcza dla tych, któ- Pasterz umiłował zagubione, oddalone i zranione owce.
rzy w Ludzie Bożym pełnią posługę teologów”. Wreszcie, Dlatego też została patronką misji, mistrzynią ewangeli-
moją radością stało się kanonizowanie jej rodziców Lu- zacji.
dwika i Zelii w 2015 r., podczas Synodu na temat rodziny, 10. Ostatnie strony Dziejów duszy stanowią jej mi-
a ostatnio poświęciłem jej katechezę w ramach cyklu o syjny testament, wyrażają jej sposób rozumienia ewan-
gorliwości apostolskiej. (zob. str. 23) gelizacji poprzez zachętę, a nie wywieranie presji, czy
1. Jezus dla innych prozelityzm. Warto przytoczyć tu słowa, jakimi sama to
7. Imię, które wybrała sobie jako siostra zakonna, streszcza: „Pociągnij mnie! pobiegniemy do wonności
ukierunkowuje na Jezusa: „Dzieciątko”, ukazujące tajem- olejków twoich (Pnp 1, 3). O Jezu, nie ma zatem potrzeby
nicę Wcielenia oraz „Święte Oblicze”, czyli oblicze Chry- mówić: Pociągając mnie, pociągnij także te dusze, które
stusa, który ofiaruje się aż do końca na Krzyżu. Jest ona kocham! Wystarczy to proste słowo: Pociągnij mnie. Pa-
„Św. Teresą od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Obli- nie, pojmuję, że skoro dusza da się zniewolić upajającą
cza”. wonnością Twoich olejków, nie pobiegnie sama, ale po-
ciągnie za sobą wszystkie dusze, które kocha; dzieje się
8. Nieustannie, aż do ostatniego tchnienia, Teresa to bez przymusu, bez wysiłku, jest naturalną konsekwen-
„oddycha” Imieniem Jezusa, niczym w geście miłości. W cją jej dążenia do Ciebie. Jak strumień wpadający gwał-
swojej celi wyryła też słowa: „Jezus jest moją jedyną mi- townie do oceanu unosi ze sobą wszystko, co spotyka na
łością”. Była to jej interpretacja najważniejszych słów No- swej drodze, podobnie, o mój Jezu, i dusza, która zanu-
wego Testamentu: „Bóg jest miłością” (1 J 4, 8.16). rza się w bezbrzeżnym oceanie Twej miłości, pociąga za
Misyjna dusza sobą swoje skarby”.
9. To doświadczenie wiary, tak, jak dzieje się to w 11. We fragmencie tym cytuje ona słowa, które w Pie-
przypadku każdego autentycznego spotkania z Chrystu- śni nad pieśniami oblubienica wypowiada do oblubieńca, ►
www.czasopismomichael.pl . marzec-kwiecień 2024 25