Page 14 - Michael 2021 sierpien
P. 14

Beatyfikacja Kardynała Stefana Wyszyńskiego 12 września 2021 r.

                 iezłomny  Prymas  Tysiącle-  Wszystkich  Świętych,  spoczywając  rozzuchwalił, upewnił w swojej dro-
                 cia, kardynał Stefan Wyszyń-  na posadzce, lękałem się chwili, gdy  dze. Ale chciałbym mieć to usposo-
           Nski urodził się 3 sierpnia 1901  trzeba  będzie  wstać.  Czy  zdołam  bienie nadal, abym naprawdę wie-
        r. w Zuzeli na Podlasiu. W okresie so-  utrzymać  się  na  nogach?  Taki  był  rzył, że co dzień trzeba sprawować
        wieckiego  zniewolenia  był  faktycznym   stan mojego zdrowia.          Najświętszą  Ofiarę  tak,  jak  gdyby
        przywódcą duchowym narodu polskie-       Ale  biskup  Stanisław  pozwo-  naprawdę była ostatnią”.
        go. Za to spotkało go wiele represji, a  lił  mnie  wyświęcić.  I  ja  pragnąłem,   Włocławek, 18 września 1974 r.
        zwłaszcza  uwięzienie  przez  komuni-  po  licznych  trudnościach  i  przeciw-      *    *    *
        stów  w  latach  50.  Uwieńczeniem  ży-  nościach,  skończyć  w  swoim  życiu   „Powiedzmy  może  najpierw  o
        cia wielkiego Prymasa był wybór jego  okres przygotowania do kapłaństwa,   tym wielkim Prymasie. Zdarza się
        bliskiego  współpracownika  kardynała   więc  podźwignąłem  się  z  choroby.   taki, jeden na tysiąc lat. O Pryma-
        Karola Wojtyły na Papieża. Prymas Ty-  Pragnieniem moim było, aby móc w   sie  Tysiąclecia  powiedzmy  słowa,
        siąclecia zmarł 28 maja 1981 r.      życiu przynajmniej kilka Mszy świę-  które  wypowiedział  Papież  Polak
                      *    *    *            tych odprawić. Bóg jednak dodał do   Jan Paweł II:
                                             tych  lat  wiele  jeszcze  innych,  nie-
            „Święcenia kapłańskie otrzymałem  przewidzianych,  i  On  wyznaczył       Nie byłoby na Stolicy Piotro-
        w kaplicy Matki Bożej w bazylice kate-  czas. Przez to zobowiązał się ponie-  wej tego Papieża Polaka, gdyby
                                                                                  nie było Twojej wiary, nie cofają-
                                                                                  cej się przed więzieniem i cier-
                                                                                  pieniem,  Twojej  heroicznej  na-
                                                                                  dziei, Twego zawierzenia Matce
                                                                                  Kościoła, gdyby nie było Jasnej
                                                                                  Góry.
                                                                                   Przypomnę  tylko,  że  jest  taka
                                                                                wioska  koło  Broku  nad  Bugiem,
                                                                                śliczna  wioska,  zaciszna,  gdzie
                                                                                urodził się wielki człowiek. W małej
                                                                                izdebce,  w  organistówce.  Ciasno
                                                                                im było. Bieda była. Nie chciał być
                                                                                organistą  ten  mały  człowieczek.
                                                                                Lecz  w  9.  roku  życia  już  nie  miał
                                                                                mamy. A potem chciał się uczyć, a
                                                                                potem takie dziwne drogi życia.
            Prymas Niezłomny                                                       Jeśli  się  jest  w  Zuzeli  –  oglą-
                   Kardynał                                                     da  się  szkołę  i  organistówkę,  i
                                                                                chrzcielnicę, gdzie był ochrzczony,
            Stefan Wyszyński                                                    gdzie modlił się wielki Prymas Ty-
                                                                                siąclecia.
                                                                                   Potem    gimnazjum,   liceum,
                                                                                seminarium  we  Włocławku.  Nie
                                                                                chcieli  Go  wyświęcić.  Dobrze  się
        dralnej włocławskiej w roku 1924. Byłem                                 uczył, ale chorowity, słaby. Ulitował
        święcony sam – 3 sierpnia. Moi koledzy   „Każdy naród pracuje przede    się biskup. W bocznej kaplicy, 2 lu-
        otrzymali święcenia 29 czerwca, a ja w   wszystkim dla siebie, dla swoich   tego,  udzielił  mu  święceń  kapłań-
        tym  dniu  poszedłem  do  szpitala.  Była   dzieci, dla swoich rodzin, dla wła-  skich. Chciał tylko odprawić jedną
        to jednak szczęśliwa okoliczność, gdyż   snej kultury społecznej. A chociaż   Mszę Świętą. Ostatnią – pierwszą
        dzięki  temu  mogłem  otrzymać  święce-  dzisiaj tak jest, że pełnej suweren-  na Jasnej Górze. Ta droga pryma-
        nia w kaplicy Matki Bożej. Gdy przysze-  ności między narodami powiąza-  sowa jakoś tak dziwnie idzie od sie-
        dłem  do  katedry,  stary  zakrystian,  pan   nymi różnymi układami nie ma,   roctwa, odwołania od mamy przez
        Radomski, powiedział do mnie: ‘Proszę   to jednak są granice dla tych ukła-  opiekę Matki Boskiej, przez dojrze-
        księdza, z takim zdrowiem to chyba ra-  dów, granice odpowiedzialności   wanie do tego, aby stać się Jej nie-
        czej  trzeba  iść  na  cmentarz,  a  nie  do   za własny naród, za jego prawa i   wolnikiem do końca życia.
        święceń’. Tak to się wszystko układało,   suwerenność”.
        że tylko miłosierne oczy Matki Najświęt-
        szej patrzyły na ten dziwny obrzęd, który   kąd do tego, że gdy zażąda od czło-  „Uspokojenie wewnętrzne jest
        miał wówczas miejsce. Byłem tak słaby,   wieka służby kapłańskiej, będzie go   niezbędnym warunkiem dla
        że wygodniej było mi leżeć krzyżem na   potem w niej wspierał.            owocnej pracy”.
        ziemi, niż stać”.                        Przez  dłuższy  czas  każdego
                  Stryszawa, 1 sierpnia 1965 r.     dnia  wydawało  mi  się,  że  odpra-  Jest  takie  jedno  piękne  zda-
           „Byłem  święcony  przez  chorego,  wiam  ostatnią  Mszę  św.  w  moim   nie księdza Prymasa, które mówi o
        ledwo trzymającego się na nogach bp.  życiu. Ale tych ostatnich Mszy było   modlitwie.  Zawsze  go  widzimy  ta-
        Wojciecha  Owczarka.  Ale  i  ja  czułem  bardzo dużo… aż do dziś. Dziś już   kiego  wielkiego,  a  wtedy  nauczył
        się  niewiele  lepiej.  Podczas  Litanii  do  tak  nie  myślę,  trochę  się  człowiek   się  od  księdza  Korniłowicza  cho-

        14               sierpień-wrzesień 2021                                           www.czasopismomichael.pl
   9   10   11   12   13   14   15   16   17   18   19